Warunki na drogach w święta były zróżnicowane - przeważało słońce, ale pojawiły się także przelotne opady deszczu.

Część kierowców uznała słoneczną pogodę jako zachętę do szybkiej jazdy, niestety często, zbyt szybko. W tym czasie na polskich drogach w 281 wypadkach drogowych życie straciło 38 osób.

Policyjna akcja "Wielkanoc" trwała od Wielkiego Piątku do Poniedziałku Wielkanocnego i miała charakter ogólnokrajowy. Funkcjonariusze prowadzili działania kontrolno-prewencyjne, których celem było zapewnienie nadzoru nad bezpieczeństwem, porządkiem i płynnością w ruchu drogowym.

Najspokojniejsza była niedziela. Tego dnia na polskich drogach doszło jednak do 49 wypadków, w których życie straciło 6 osób, rany odniosło 60 osób.

W całym kraju, doszło do 281 wypadków, śmierć poniosło 38 osób, rannych zostało 308 osób. W tym czasie policjanci ujawnili 1450 kierujących pod wpływem alkoholu.

Do tak tragicznego bilansu ( 281 wypadków, 38 ofiar, 308 rannych ) w większości przypadków doprowadziła nadmierna prędkość kierujących. Tylko w ciągu czterech dni działań policjanci zatrzymali 494 prawa jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h na obszarze zabudowanym. Od początku roku takich dokumentów zatrzymano już ponad 13,6 tys. Jest to wzrost o ponad 50% w porównaniu do analogicznego okresu 2018 roku.

W zeszłym roku w czasie świąt wielkanocnych na drogach zginęły 23 osoby, a 303 zostały ranne. Zatrzymano 1151 nietrzeźwych kierujących. 

Święta podsumowali też strażacy. W okresie wielkanocnym strażacy interweniowali 5247 razy, z czego 3517 razy przy pożarach. W tych dniach zginęło 8 osób, a 59 zostało rannych. Ratownicy wyjechali ponadto do 1460 miejscowych zagrożeń i 270 fałszywych alarmów.  W okresie wielkanocnym wybuchło 467 pożarów w lasach; trawy i nieużytki paliły się ponad 1822 razy.