Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w Łebie. 18-latka, która utonęła w morzu, spędzała czas z dwoma znajomymi. Drugą kobietę udało się uratować, mężczyzna ma status zaginionego. Informację podał TVN24.
Tragiczne wydarzenia miały miejsce wczorajszej nocy. Trójka młodych postanowiła spędzić czas w morzu. Ok. godz. 1.30 przechodzień zawiadomił policję o uratowaniu z wody 18-latki. Powiedziała ona, że wraz z nią byli koleżanka i kolega. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze brzegowej służby ratunkowej, straży granicznej i straży pożarnej – poinformowała policja na antenie TVN 24.
Druga dziewczyna została odnaleziona martwa. Poszukiwania 20-latka zostały przerwane ok. 4 nad ranem ze względu na złe warunki pogodowe.
Jak poinformowała policja, przyczyną tragedii mogły być złe warunki na morzu.