Gazeta Wyborcza, opublikowała dziś artykuł, w którym stwierdziła, że ma dowód na to, że Lech Kaczyński naciskał w sprawie skazania Tomasza Komendy. O komentarz do tych absurdalnych oskarżeń poprosiliśmy redaktora Tomasza Sakiewicza. - W przypadku o którym była mowa, nastąpiło bardzo ciężkie przestępstwo. Problem tylko polegał na tym, żeby ustalić tego przestępcę a to już należało do organów ścigania a potem sądu do udowodnienia winy – oznajmił redaktor Sakiewicz.
Do tematu wywiadu, w którym śp. Lech Kaczyński podkreśla potrzebę zaostrzenia kar za ciężkie przestępstwa a który nie wiedzieć czemu „GW” traktuje jako dowód wywierania nacisku, odniósł się redaktor Tomasz Sakiewicz celnie wskazując prawdziwe intencje i czyny Lecha Kaczyńskiego.
- Zarówno Lech Kaczyński jak i kierowane przez niego ugrupowania z którymi był związany, zawsze naciskały na zaostrzenie kar za najcięższe przestępstwa. Dążył do tego by odróżnić takie wydarzenia jak jazda po pijanemu na rowerze od np. zbrodni gwałtu. Nie ma w tym nic dziwnego i do dzisiaj ma to akceptacje społeczną. Również w przypadku o którym była mowa, nastąpiło bardzo ciężkie przestępstwo. Problem tylko polegał na tym, żeby ustalić tego przestępcę a to już należało do organów ścigania a potem sądu do udowodnienia winy. Bez względu na to, kto tę zbrodnię popełnił, należało sprawcę ukarać – stwierdził w rozmowie z portalem Telewizja Republika redaktor Sakiewicz.
Redaktor wskazał, że ukaranie niewinnej osoby jest kwestią źle działającego wymiaru sprawiedliwości. O potrzebie jego reformy, mówił już Lecha Kaczyński.
- Jest kwestią fatalnej jakości wymiaru sprawiedliwości a wcześniej organów ścigania, że zbrodnie przypisano osobie niewinnej. Właśnie dlatego należało wymiar sprawiedliwości zreformować na co też nalegał Lech Kaczyński. Nie da się wyciągać ciężkich konsekwencji za czyny jeśli sądy działają źle. To właśnie powinni zrozumieć krytycy reformy sądów. Albo kary będą niepoważne bo nigdy nie będziemy pewni czy sądy wydają właściwe wyroki, albo będą karani ludzie co do których nie będziemy mieli nigdy pewności, że te przestępstwa popełnili. Tak będzie, jeżeli nie zreformujemy sądów – stwierdził.
- Żeby wymiar sprawiedliwości był skuteczny musi zawierać dwa elementy: adekwatność kary oraz sprawiedliwość – zaznaczył na zakończenie redaktor Tomasz Sakiewicz.
Redaktor Tomasz Sakiewicz celnie określił prawdziwe intencje Lecha Kaczyńskiego w sprawie i wykazał słuszność założenia o potrzebie dokonania prawdziwej reformy wymiaru sprawiedliwości. Lecha Kaczyński, wskazał bowiem że za takie czyny jak gwałt, należy się wysoka kara a brak jej właściwego wyegzekwowania, podkreśla tylko ogromną potrzebę dokonania głębokiej reformy.