Redaktor Aleksander Wierzejski w programie „Prosto w oczy” połączył się z posłem Kukiz’15 Tomaszem Rzymkowskim, by porozmawiać na temat spraw związanych z Krajową Radą Sądowniczą. - Niestety ostatecznych terminów na zwołanie pierwszego posiedzenia KRS ustawodawca nie przewidział – stwierdził Rzymkowski.
Poseł na początku rozmowy wskazał, że nie zostały przewidziane w ustawie żadne „ostateczne terminy” zwołania pierwszego posiedzenia KRS.
-Krajowa Rada Sądownictwa została powołana. Niestety ostatecznych terminów na zwołanie pierwszego posiedzenia KRS ustawodawca nie przewidział. Dlatego ta syt ta wgląda – wyjaśnił.
Poseł wskazał, że brak ustalenia terminu zwołania pierwszego posiedzenia KRS jest winą ustawodawcy. Stwierdził stanowcza, że tę lukę w prawie należy uszczelnić by z żadnej przyczyny nie doszło do podobnej sytuacji w przyszłości.
- Wtedy, kiedy wybrano członków KRS, nie ustalono daty na pierwszy posiedzenie. To jest wina ustawodawcy. Mogło by np. dojść do choroby przewodniczącego KRS czy jakiejś innej przyczyny, z powodu której nie doszłoby do zwołania KRS. Tę lukę należy uszczelnić by do tego nie doprowadzić – stwierdził poseł.
Redaktor Wierzejski zapytał swojego gościa, jakie są powody działań pani Gersdorf, związane z niezwoływaniem posiedzenia KRS. Gość oznajmił, że to wyraz jej sprzeciwu wobec nowych zasad wyboru członków rady.
- To jest wyrażenie swojego sprzeciwu w stosunku do wyboru członków KRS. Ona była przeciwna temu żeby sejm ich wybierał. Była zwolennikiem dotychczasowego mechanizmu. Wyboru sędziów przez samych sędziów – powiedział Rzymkowski.
Poseł stwierdził, że niezbędna jest nowelizacja ustawy o KRS, która uregulowała by kwestie zwołania posiedzenia.
- Uważam, że taka nowelizacja wydaje się niezbędnie konieczna bez względu na ty czy przewodnicząca zwoła zebranie KRS-u czy nie. Ustawodawca nie przewidział neutralnych przesłanek niemożności zwołania posiedzenia KRS i trzeba to zmienić – oznajmił poseł Kukiz’15.
Rzymkowski odniósł się także do relacji Polski z Brukselą w kwestii reformy wymiaru sprawiedliwości wskazując, że nikt nie może zarzucić naszemu krajowi, że nie stara się doprowadzić do porozumienia.
- Jeśli chodzi o relacje z Brukselą to rząd wykonał ogromną pracę by załagodzić je. Wiele prac należy jeszcze dokonać. Ale nikt w Brukseli nie może powiedzieć, że Polska nie chce rozmawiać z KE. Że nie jest otwarta – podkreślił poseł Tomasz Rzymkowski.