W Gruzji w niedzielę odbywają się ostatnie bezpośrednie wybory prezydenckie. Na listach wyborczych znalazło się 25 kandydatów. Przebieg wyborów będzie obserwować ponad tysiąc przedstawicieli organizacji międzynarodowych. Kolejny prezydent - w 2024 roku, zostanie wybrany przez kolegium.
To ostatnie bezpośrednie wybory prezydenckie w Gruzji. Od 2024 roku prezydenta będzie wybierać kolegium, składające się z 300 delegatów - 150 parlamentarzystów i 150 przedstawicieli miejscowych władz.
Po inauguracji nowego prezydenta wejdzie w życie nowelizacja konstytucji, zgodnie z którą część uprawnień szefa państwa będzie przekazana premierowi i parlamentowi.
Lokale wyborcze są otwarte w godz. 8-20 (5-17 w Polsce). Do głosowania uprawnionych jest ponad 3,5 mln osób.
Zwycięży kandydat, który zdobędzie ponad 50 proc. głosów. Na przedstawienie oficjalnych wyników Centralna Komisja Wyborcza ma 20 dni. Jeżeli żaden z pretendentów nie uzyska wymaganej liczby głosów, dwóch liderów zawalczy o fotel prezydenta w drugiej turze. Prezydent będzie wybrany na sześcioletnią kadencję.
Przebieg wyborów będzie monitorować ponad tysiąc przedstawicieli 58 organizacji międzynarodowych, w tym m.in. OBWE, Narodowego Instytutu Demokratycznego (NDI), Międzynarodowego Instytutu Republikańskiego (IRI). Według Centralnej Komisji Wyborczej wybory będzie obserwować także ponad 20 tys. przedstawicieli krajowych organizacji.
Jak podało Centrum Informacyjne Sejmu, wybory obserwować będzie 10 przedstawicieli Sejmu RP i sześcioro senatorów.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko