W środę wieczorem Sejm uchwalił ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Projekt nowych przepisów został przyjęty niemal przez wszystkich posłów. Przeciwni znów byli politycy Konfederacji.
Sejm przyjął nadzwyczajną ustawę o pomocy dla obywateli Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. W finalnym głosowaniu projekt ustawy poparło 439 posłów, przeciwnych jemu było 12, a wstrzymało się trzech.
Przeciw zagłosowali wszyscy biorący udział w głosowaniu posłowie Konfederacji.
CZYTAJ: Sejm uchwalił ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy
Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa reguluje kwestie związane z legalnością pobytu Ukraińców w Polsce. Zgodnie z regulacją ukraińscy uchodźcy, którzy przybyli do Polski będą mogli m.in. otrzymać numer PESEL, a ich pobyt w naszym kraju będzie uznawany za legalny przez 18 miesięcy.
Legalny będzie także pobyt dzieci urodzonych przez Ukrainki, które uciekły przed wojną, już w Polsce. Ukraińcy będą mogli podjąć tutaj pracę i uzyskać dostęp do opieki zdrowotnej. Ukraińscy uczniowie oraz studenci będą mogli kontynuować naukę w polskich szkołach oraz uczelniach. Specustawa zaostrza też kary za przestępstwa związane z handlem ludźmi i sutenerstwem popełnione w czasie wojny na Ukrainie.
Przeciw ustawie było 9 z 11 posłów koła Konfederacja (Konrad Berkowicz i Grzegorz Braun nie wzięli udziału w głosowaniu), a także Maciej Gdula z Lewicy, Paweł Zalewski z Polski 2050 oraz Stanisław Tyszka z Kukiz'15. Wstrzymali się Paulina Hennig-Kloska i Mirosław Suchoń z Polski 2050 oraz Klaudia Jachira z Koalicji Obywatelskiej.
Od 24 lutego do Polski dotarło ponad 1,5 mln uchodźców z Ukrainy. Średnia liczba dziennych odpraw wynosi ponad 100 tys.
Według szacunków krakowskiego magistratu podanych 10 marca w południe w samym mieście znajduje się ok. 100 tys. kobiet i dzieci zza wschodniej granicy.