Przewodniczący klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości nie ma wątpliwości, że komisja ds. Amber Gold sobie poradziła. – Słabość państwa (w okresie gdy premierem był D. Tusk) została obnażona – mówił.
– Nie miałem przekonania, że nastąpi w tym ostatnim przesłuchaniu jakiś przełom, jakiś fajerwerk nowych rewelacji. To raczej podsumowanie i to podsumowanie, wydaje mi się, pokazało słabość państwa w tamtych czasach i pewną niefrasobliwość władzy, zarówno w stosunku do organów państwa i ich działania, jak i do tego, co powinno być przedmiotem niepokoju służb – powiedział Terlecki, który gościł w Radiu Plus.
O Tusku przewodniczący klubu mówił...
– To jest bardzo sprawny dyskutant, znajdujący ripostę na każde pytanie i należało się spodziewać, że to tak będzie wyglądać, że to będzie taki ping pong bon motów i czasem ostrych wypowiedzi.