Nie mają na opłacenie rachunku, a prezes od Tuska radzi, by wydali 100 tys. zł
"Niech zmieni pracę i weźmie kredyt", radził niegdyś prezydent Komorowski młodemu Polakowi, który skarżył mu się na ciężki los swojej siostry. Zabiegający o reelekcję Komorowski ostatecznie wybory przegrał z Andrzejem Dudą. Jaki los czeka Rafała Trzaskowskiego po kuriozalnych wypowiedziach obecnego prezesa Agencji Rynku Energii Wojciecha Tabisa. Z panem prezesem rozmawiał w Polsacie red. Grzegorz Jankowski, a krótki film z ich dyskusji budzi furorę w Internecie.
Rady udzielane przez Wojciecha Tabisa są z tej samej półki, co niegdysiejsze mądrości mieszkańca Ruskiej Budy.
"Ludzi nie stać na horrendalne rachunki za ogrzewanie spowodowane przez opłatę na ETS (handel emisjami", informuje prezesa Grzegorz Jankowski. "To po to, by w przyszłości miał pan tanią energię", odpowiada Tabis. Ale żeby tak się stało trzeba inwestować. "Niech pan ociepli dom, niech pan wymieni urządzenia na bardziej energooszczędne", peroruje prezes ARE. "Ludzi na to nie stać. To, np. w moim przypadku, koszty w wysokości 100-150 tys. zł", studzi optymizm prezesa Jankowski. Ten nie traci dobrego humoru i dodaje, że do wymienionych wcześniej przez niego inwestycji trzeba jeszcze dodać "magazyn".
"Jak pan to wszystko zrobi i będzie pan miał słoneczne dni, to koszty ogrzewania będą mogły wyjść na zero", zapewnia prezes Tabis. "Co pan mówi. Ludzie nie mają pieniędzy na te inwestycje", mówi już zdenerwowany redaktor. "Rząd to zauważa", stwierdza najwyraźniej impregnowany na wszelkie argumenty prezes.
Źródło: x. com/coolfon, x.com/Marcin Palade
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.