Siedmioro aktorów, którzy pracowali w serialach stacji TVN, twierdzi, że stacja nie zapłaciła im kilkunastu milionów zł. Podali do sądu zarówno TVN, jak i ZASP.
Aktor Sebastian Wątroba w rozmowie z portalem tvp.info poinformował o pozwie sądowym przeciw TVN i ZASP . Według aktora, za 14 lat pracy aktorzy nie otrzymali dodatkowego wynagrodzenia za nadawanie seriali. Uzbierała się kwota 17 mln zł.
Według Wątroby ZASP poinformował, że nie ma podstawy wypłacać aktorom wynagrodzenia.
Portal tvp.info poinformował, że związek potwierdził, iż Sebastian Wątroba jest w sądowym sporze z ZASP. „Istotą tego sporu jest tantiemizacja tzw. paradokumentalnych seriali telewizyjnych (np. „W11-Wydział Śledczy”). TVN – jako nadawca seriali kwestionuje istnienie artystycznego wykonania po stronie osób zaangażowanych przez TVN do produkcji tych seriali. W konsekwencji tego, TVN odmawia ZASP zapłaty wynagrodzenia przewidzianego w art. 70 ust. 21 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, które jest zastrzeżone jedynie dla twórców filmowych i artystów wykonawców ” – poinformował dziennikarzy portalu Andrzej Gajewski, dyrektor generalny ZASP.
Dodał, że spór ten ma „charakter nie tylko prawny, ale i artystyczny, a u jego podstaw leży zagadnienie kreacji aktorskiej”. „Zagadnienia te były wnikliwie analizowane i procedowane w ZASP” – napisał.
ZASP też przeciw TVN
„ZASP jest organizacją obowiązkowo pośredniczącą w poborze i podziale tego wynagrodzenia na rzecz aktorów – artystów wykonawców. Wobec braku zapłaty przez TVN tego wynagrodzenia , ZASP z oczywistych względów nie mógł i nie może dokonać jego podziału i wypłaty. ZASP występował do TVN w sprawie zapłaty tych tantiem, jak również prowadził rozmowy. ZASP wystąpił także przeciwko TVN z sądowymi zawezwaniami do próby ugodowej” – czytamy w piśmie.
„Pan Sebastian Wątroba oraz pozostali interesariusze mieli informację o podejmowanych przez ZASP działaniach i występujących wątpliwościach. Pomimo tego, osoby te zdecydowały się wystąpić w marcu 2014 r. z pozwem przeciwko ZASP o zapłatę wynagrodzenia. Interwenientem ubocznym w tej sprawie jest TVN, który w dalszym ciągu uzależnia płatność wynagrodzenia od prawomocnego wyroku sądowego” – potwierdził Gajewski.
Podsumował, że „istota sprawy nie polega na tym, że ZASP odżegnuje się od tantiemizacji tych form audiowizualnych, lecz, że TVN odmawia zapłaty – kwestionując prawo do wynagrodzenia dla wspomnianej kategorii podmiotów”. „Kierowane wobec ZASP roszczenia opierają się na mylnym i bezpodstawnym przekonaniu, że ZASP powinien płacić wynagrodzenie niezależnie od tego czy je pobrał, czy też nie” – zakończył.