Mieliśmy udaną pierwszą połowę, wygrywamy - oceniła premier Beata Szydło w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times" pierwsze dwa lata jej rządu.
"Ludzie w Europie czują coraz bardziej, że elity w Brukseli (...) nie rozumieją problemów, którymi powinny być zaniepokojone - takich jak bezpieczeństwo obywateli UE, sytuacja na rynku pracy, podnoszenie poziomu zatrudnienia i wzrost płac. Coraz bardziej są skupione na biurokracji i regulacjach, które same stworzyły. (...) To prowadzi do kryzysu i (...) powinniśmy te kwestie przedyskutować, szczególnie po tym, jak Wielka Brytania zdecydowała się wyjść z Unii Europejskiej" - powiedziała w rozmowie z gazetą Szydło.
– Lubię porównywać mój rząd do polskiej drużyny narodowej (w piłce nożnej) i myślę, że mieliśmy udaną pierwszą połowę. Wygrywamy - oceniła Szydło. – Polska i inne kraje Europy Środkowej "nie zawsze są obiektywnie oceniane" - zaznaczyła.
– Timmermans odnosi się do praw, które nawet nie zostały jeszcze przyjęte, więc obawiam się, że może patrzeć na sytuację w Polsce z perspektywy pewnych stereotypów, które nie powinny być używane. Moim zdaniem takie podejście ważnych unijnych oficjeli jest jednym z czynników, który doprowadził do kryzysu w UE i może być jedną z przyczyn Brexitu - powiedziała szefowa rządu.