W Chinach ma miejsce przymusowe pobieranie ludzkich narządów. Mówimy tu o tysiącach ludzi każdego roku - mówił na antenie TVP Info gen. Spalding.
W Chinach ma miejsce przymusowe pobieranie ludzkich narządów. Mówimy tu o tysiącach ludzi każdego roku. Ich grupa krwi i narządy są prześwietlane, umieszczane na listach jeszcze za ich życia. Kiedy ktoś chce ich serce, płuca czy wątrobę, wtedy takie osoby są podłączane do systemu ECMO. Kiedy jeszcze żyją ich płuca, serca, są usuwane i wszczepiane komuś, kto za to zapłacił – powiedział w TVP Info gen. Robert Spalding, autor książki „Niewidzialna wojna”, były doradca prezydenta Donalda Trumpa ds. Chin.
Jak mówił gen. Spalding, maszyna ECMO utrzymuje przy życiu ciało i organy człowieka. – Dotlenia krew po to, by organy mogły przeżyć. To istotne, ponieważ w Chinach są więźniowie sumienia, jest przymusowe pobieranie narządów ludzkich – wskazał.
Dalej generał wskazywał, że w Chinach „widać obozy koncentracyjne na zdjęciach satelitarnych, widać krematoria które są obok”.