W rozmowie w Polsat News szef regionu kujawsko-pomorskiego Platformy Obywatelskiej Tomasz Lenz przekonywał, że Radosław Sikorski był tarczą PO i przyjmował na siebie ataki wysyłanych przez Jarosława Kaczyńskiego "janczarów pisowskich".
– Mamy prawo uszanować decyzję Radka Sikorskiego. On był jako minister spraw zagranicznych, jako marszałek, taką tarczą Platformy, brał na siebie bardzo często razy, którzy zadawali mu politycy PiS. Wiemy, że był osobiście znienawidzony przez prezesa Kaczyńskiego, który wysyłał janczarów pisowskich na front walki z Sikorskim. Że Sikorski był na liście osób, które Kaczyński postanowił niszczyć. Nie dziwię się, że Radek Sikorski w tej szalonej polskiej polityce postanowił zrobić sobie przerwę – mówił Tomasz Lenz na antenie Polsat News.
Były marszałek Sejmu Radosław Sikorski poinformował wczoraj, że nie będzie kandydował w jesiennych wyborach parlamentarnych. Rezygnując ze swojej ostatniej funkcji Sikorski zapowiadał swój start z bydgoskiej listy Platformy Obywatelskiej. CZYTAJ WIĘCEJ...
– To duża strata dla polskiej polityki, ale szanuję decyzję Radosława Sikorskiego – w ten sposób premier Ewa Kopacz skomentowała dziś decyzję byłego marszałka Sejmu o rezygnacji ze startu w wyborach parlamentarnych. Oceniła też, że Sikorski jeszcze kiedyś "zatęskni za polityką". CZYTAJ WIĘCEJ...
Z okręgu, któremu przewodniczy Tomasz Lenz Radosław Sikorski miał kandydować zanim zdecydował się, że zupełnie wycofa się z polityki.