Szacujemy, że oszczędności dla budżetu państwa w wyniku wprowadzenia tzw. ustawy dezubekizacyjnej wyniosą pół miliarda złotych – mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak. Jak dodał, ok. 3 tys. osób chce skorzystać z przepisu umożliwiającego wyłączenie spod działania ustawy.
– Od jutra, prawie 39 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, będzie miało obniżone emerytury i renty na mocy tzw. ustawy dezubekizacyjnej. 39 tys. osób jest objętych tą ustawa. Szacujemy, że oszczędności dla budżetu państwa w wyniku przeprowadzenia tej ustawy wyniosą pół miliarda złotych. To pokazuje skalę – powiedział Mariusz Błaszczak w sobotę w TVP Info.
Dokumengt obniża emerytury i renty za okres "służby na rzecz totalitarnego państwa" od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. (w połowie 1990 r. powstał UOP).
– Na mocy nowych przepisów, emerytury i renty b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL nie będą mogły być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura - 2,1 tys. zł (brutto), renta - 1,6 tys. zł, renta rodzinna - 1,8 tys. zł. Teraz ich emerytury będą nie wyższe niż przeciętne emerytury z ZUS. To jest właśnie sprawiedliwość – powiedział Błaszczak.
"W szczególnie uzasadnionych przypadkach" szef MSWiA może wyłączyć z przepisów ustawy osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na "krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelne wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia".