Chrystus zmartwychwstał, prawdziwie zmartwychwstał – takim tradycyjnym powitaniem będziemy się witać już w niedzielę. Święta Wielkanocne to wyjątkowy czas pełen symboliki, której korzenie często sięgają czasów przedchrześcijańskich - pisze Jacek Liziniewicz w świątecznym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".
Już samo wyznaczenie terminu Świąt Wielkanocnych wiąże się z przesileniem wiosennym, szczególnym dniem, który w religijnych świętach wykorzystywali Słowianie, ale również Grecy i Egipcjanie. Z Nowego Testamentu wiemy, że ukrzyżowanie Jezusa miało miejsce w piątek, natomiast zmartwychwstanie w niedzielę po żydowskim święcie Paschy. Pascha rozpoczyna się zawsze 14 dnia miesiąca nisan, zgodnie z żydowskim kalendarzem. Ponieważ różnił się on od znanego nam, gdyż nasz jest oparty na ruchu Słońca, a w judaizmie używało się księżycowo-słonecznego, sprawa wymagała uregulowania.
Od soboru nicejskiego w 325 r. na początek wiosny wyznaczono 21 marca, bo właśnie wtedy wypadał termin równonocy. Wtedy również wyznaczono zasadę, że Wielkanoc będzie obchodzona w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca.
Święto równonocy najprawdopodobniej miało wiele elementów zbieżnych z dzisiejszymi Świętami Wielkanocnymi. Jednym ze wspólnych symboli jest jest jajko. W naszej religii jest to symbol nowego życia. Przebijanie się ptaka przez skorupkę ma symbolizować zwycięstwo życia nad śmiercią. Dla Słowian jednak symbolika była związana z kultem boga Słońca. Zresztą jajko jest uniwersalnym symbolem wykorzystywanym praktycznie w każdej religii. Podobnie jest zresztą z zającem, który jest symbolem płodności.
Czytaj więcej w świątecznym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".
Serdecznie polecamy świąteczne wydanie „Codziennej”.
— GP Codziennie (@GPCodziennie) 19 kwietnia 2019
Więcej na https://t.co/1HYRtWiDJA #GPC #Wielkanoc pic.twitter.com/X3xuoRkCfz