Przejdź do treści
12:23 Podkarpackie: osoby poszkodowane w ulewie mogą starać się o zasiłek do 8 tys. zł
12:00 Warszawa: syreny alarmowe zawyły w 82. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim
11:50 Włochy: w Rzymie rozpoczęła się druga runda rozmów USA-Iran ws. programu atomowego Teheranu
11:05 Opolskie: blisko pół tysiąca wniosków o wsparcie dla poszkodowanych przez powódź
10:34 Prezes PiS Jarosław Kaczyński z życzeniami na Wielkanoc: nad Polską ciemne chmury, mamy trudny czas; życzę by ten czas się skończył
10:09 Ukraina: Rosja zaatakowała minionej nocy 87 dronami i ośmioma rakietami
09:45 Łódzkie: po śmiertelnym wypadku utrudnienia na A2 w kierunku Poznania
09:18 IMGW ostrzega: w województwie podlaskim burzowo, spadnie do 20 mm deszczu
Debata Republiki Kolejna debata kandydatów na Prezydenta RP, której organizatorem będzie Telewizji Republika już 9 maja – proszę śledzić naszą antenę, portal i media społecznościowe
Spotkanie 29 kwietnia o godz. 18:00 odbędzie się spotkanie z publicystą TV Republika - Jakubem Maciejewskim. Miejsce: Wojewódzka Biblioteka Publiczna, ul. Ściegiennego 13, Kielce
Republika Uwaga, lokalne muxy nie nadają od 1 kwietnia Republiki. Chcąc oglądać naszą stację trzeba przejść na Mux 8
Republika Solidarni z Republiką! Każda wpłata od Państwa jest dla nas ogromnym wyrazem wsparcia. Wpłaty można dokonać, wykonując przelew: Fundacja Niezależne Media, nr konta: 78 1240 1053 1111 0010 7283 0412, dopisek: Darowizna na wolne media
Radio Republika Zachęcamy do słuchania naszego internetowego Radio Republika na stronie radiotvrepublika.pl
NBP NBP informuje: Narodowy Bank Polski działając niezależnie od nacisków politycznych, zapewnia stabilność cen i wspiera zrównoważony rozwój gospodarki. Niezależność banku centralnego to fundament silnej gospodarki. NBP działa na rzecz dobrobytu Polaków

Przesmyk suwalski pod niemiecką opieką? Lepiej się mieć na baczności

Źródło: Republika

Niemiecki dziennik „Handelsblatt” z troską pochyla się nad losem przesmyku suwalskiego, przestrzegając przed możliwym atakiem Rosji i kreśląc scenariusze jego obrony. Kluczową rolę miałaby tu odegrać… Bundeswehra. Gdyby nie powaga sytuacji geopolitycznej, można by to uznać za żart roku. Bo oto ci sami Niemcy, którzy przez lata sponsorowali rosyjski reżim i z zapałem podrzucają Polsce migrantów przez zachodnią granicę, dziś zgłaszają gotowość do obrony naszych granic.

Brzmi dumnie, ale z polskiej perspektywy – niepokojąco. Tym bardziej, że o planach „niemieckiej odpowiedzialności", jak zwykle, dowiadujemy się nie z Warszawy, lecz z niemieckiej prasy.

Niemiecka odpowiedzialność? Raczej iluzja

- Ochrona przesmyku suwalskiego jest zadaniem Bundeswehry

– czytamy w „Handelsblatt”. Słowa te mają brzmieć uspokajająco. W rzeczywistości – są powodem do zaniepokojenia.

Niemiecka brygada stacjonująca na Litwie ma symbolicznie wspierać bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO. Ale czy kraj, który przez lata ignorował apele o podniesienie wydatków na obronność i wciąż nie poradził sobie z własną armią w stanie rozkładu, rzeczywiście jest gwarantem czegokolwiek? 

Niemieckie aspiracje słusznie budzą ostatnio więcej zaniepokojenia, niż wdzięczności - zwłaszcza gdy czyta się plany Unii Europejskiej w zakresie budowy alternatywy dla NATO.

– Dla Kremla nie wydaje się logiczne czekanie, aż Europa będzie w pełni zdolna do odstraszania 

– cytuje „Handelsblatt” szefa Airbusa, René Obermanna.

Dla Polski równie nielogiczne byłoby powierzenie własnego bezpieczeństwa w ręce tych, którzy potrafią co najwyżej zwoływać szczyty, a nie podejmować decyzje. A jesli już coś robią, to z pewnością nie myślą w tym o interesie Polski.

Berlin wypycha Amerykę z Europy

W tle niemieckiej „troski” o wschodnią flankę wyraźnie rysuje się większy plan: wypchnięcie Stanów Zjednoczonych z europejskiej architektury bezpieczeństwa. Od kilku tygodni Berlin i Paryż forsują koncepcję „autonomicznej obronności europejskiej”. Czyli takiej, w której Niemcy rozdają karty.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że więcej w tym ambicji niż odpowiedzialności. I że prawdziwym celem nie jest wzmocnienie NATO, lecz jego rozcieńczenie. Dla Polski – kraju granicznego – to scenariusz wyjątkowo niebezpieczny.

Zamiast wojska – migranci

Dziś niemieccy politycy mówią o przesmyku suwalskim. Wczoraj milczeli, gdy przez zachodnią granicę przerzucali do Polski nielegalnych migrantów. Nie pytali, nie uprzedzali, nie współpracowali. Po prostu – podrzucali problem.

A przecież to Berlin przez lata współtworzył politykę migracyjną, która rozkleiła społeczną tkankę Europy. To Berlin naciskał na otwarte granice. To Berlin domagał się „solidarności” w przyjmowaniu imigrantów – choć sam nie był w stanie skutecznie zintegrować tych, których przyjął.

I teraz ten sam Berlin chce decydować o naszych granicach i naszej obronności?

Suwałki jako pretekst

Owszem, przesmyk suwalski to punkt strategiczny. Ale właśnie dlatego nie wolno oddać go w ręce tych, którzy bardziej martwią się o swoje PR-owe zwycięstwa niż realną gotowość bojową. Niemiecka narracja o „odpowiedzialności” brzmi dziś nie jak wsparcie, lecz jak powolne przejmowanie decyzyjności.

 - Z perspektywy Rosji połączenie lądowe z Kaliningradem byłoby strategicznym zyskiem 

– pisze „Handelsblatt”.

Z perspektywy Polski – to powód, by inwestować we własną armię, umacniać relacje z USA i patrzeć Berlinowi na ręce. Bo kto wie, czy w chwili próby ta „odpowiedzialność” nie zamieni się w ucieczkę. Historia już to widziała.

Suwałki nie potrzebują niemieckiej opieki. Potrzebują polskiej siły i amerykańskiej obecności. Bo w grze, która właśnie się zaczyna, największym zagrożeniem nie zawsze jest ten, kto mówi wprost. Czasem bardziej niebezpieczny bywa ten, kto mówi szeptem – zza pleców.

Tusk milczy, gdy mówi Berlin

W tym wszystkim niepokoi jeszcze jedno – milczenie polskiego rządu. Kiedy o sytuacji na granicach, o przyszłości NATO, o obecności Bundeswehry na Litwie dowiadujemy się z niemieckich gazet, a nie z ust premiera – to oznacza jedno: realne centrum decyzyjne nie znajduje się w Warszawie.

Donald Tusk – „polski” premier – nieustannie unika konfrontacji z Berlinem. Gdy niemieckie media wypuszczają kolejne „przecieki”, rząd zamiast reagować, pokornie milczy. Rzeczywistość zakłamuje się w imię poprawnych relacji z Niemcami.

Źródło: Republika, Handelsblatt

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X


 

Wiadomości

Ta dłoń wiele mówi. Trump pokazuje, z jak wielkim zagrożeniem walczy jego administracja

Specjalne wydanie „Politycznej Kawy” – Wielkanoc z Republiką

"Wyborcza" hejtuje apel katechetów. Dotyczy święconki i prawa do lekcji religii w szkole

Polityczna burza w Senacie. Michał Kamiński oskarża Kidawę-Błońską

Rafał Brzoska odchodzi od Tuska. Mówi o patologiach systemu

Jakie jest znaczenie wielkanocnej święconki?

Polityczna burza w Senacie. Michał Kamiński oskarża Kidawę-Błońską

Prawosławny hierarcha krytycznie o świecie: triumf hedonizmu i zysku

Jarosław Kaczyński na Wielkanoc: nad Polską dzisiaj ciemne chmury. Mamy trudny czas i życzę Państwu, by ten czas się skończył

Chiny podbijają Afrykę. Mocno zaznaczają swoją obecność w portach

Uszkodzenia budynków, zalane piwnice. Piątkowa ulewa poczyniła duże szkody

Wielkanoc z sercem. Republika organizuje śniadanie dla potrzebujących

Republika podbija świat Minecrafta. I spełnia życzenia urodzinowe swoich widzów! [WIDEO]

Wielka Sobota: Kościół przypomina o nieusuwalności chrztu

Pekin pomaga Huti. Namierza statki, które stawały się celem ich ataków rakietowych

Najnowsze

Ta dłoń wiele mówi. Trump pokazuje, z jak wielkim zagrożeniem walczy jego administracja

Rafał Brzoska odchodzi od Tuska. Mówi o patologiach systemu

Jakie jest znaczenie wielkanocnej święconki?

Polityczna burza w Senacie. Michał Kamiński oskarża Kidawę-Błońską

Prawosławny hierarcha krytycznie o świecie: triumf hedonizmu i zysku

Specjalne wydanie „Politycznej Kawy” – Wielkanoc z Republiką

"Wyborcza" hejtuje apel katechetów. Dotyczy święconki i prawa do lekcji religii w szkole

Polityczna burza w Senacie. Michał Kamiński oskarża Kidawę-Błońską