Sumliński: Wiedza Leppera była groźna dla wielu osób na wysokich stołkach, w tym...
- Te kontakty na Wschodzie wyszły daleko poza kontakty biznesowe. Lepper nawiązał tam relacje z bardzo niebezpiecznymi ludźmi, z oficerami FSB, oficerami służb bezpieczeństwa Ukrainy, z organizacją, która ukryła się pod nazwą Zakon Rycerzy Michała Archanioła. Ten rzekomy zakon został założony przez oficerów GRU, m.in. przez Mykołę Hinajło, którego do Polski zapraszał Andrzej Lepper - mówił dziś na antenie Telewizji Republika Wojciech Sumliński, autor książki "Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera".
- Cichym współautorem mojej książki jest mjr Tomasz Budzyński z ABW. Był on tym oficerem, któremu podlegała ochrona kontrwywiadowcza granicy z Ukrainą i Białorusią, a Lepper często jeździł na Ukrainę i Białoruś, jak wielu polityków Samoobrony - mówił Sumliński.
- Te kontakty na Wschodzie wyszły daleko poza kontakty biznesowe. Lepper nawiązał tam relacje z bardzo niebezpiecznymi ludźmi, z oficerami FSB, oficerami służb bezpieczeństwa Ukrainy, z organizacją, która ukryła się pod nazwą Zakon Rycerzy Michała Archanioła. Ten rzekomy zakon został założony przez oficerów GRU, m.in. przez Mykołę Hinajło, którego do Polski zapraszał Andrzej Lepper. Zakon miał infiltrować elity – nie tylko polskie, bo jego agendy sięgają do Europy Zachodniej i Kanady - wyjaśniał dziennikarz śledczy.
- Lepper zdawał sobie sprawę początkowo z niewielkiego zakresu działalności zakonu, ale z czasem dowiadywał się coraz więcej. Lepper wchodził w związki z niewielką świadomością, jednak gdy zorientował się, w jaki wszedł gąszcz, było już za późno. Gdy Lepper zginął, wielu odetchnęło z ulgą, bo jego wiedza była groźna dla wielu osób na wysokich stołkach. Miał przykładowo wiedzę i materiały na gazowy przekręt stulecia – najpierw Pawlak, potem Miller i Tusk zawarli z Rosją umowy do roku 2022, które powodują, że Polska płaci o kilka miliardów więcej za gaz niż np. Niemcy. Lepper miał nagrania kompromitujące tych polityków - ujawnił Wojciech Sumliński.
- Jeżeli znajdzie się uczciwy i odważny prokurator, który zapozna się z wiedzą Budzyńskiego, to ziemia zatrzęsie się na dobre. Ta książka w uczciwym kraju jest kamieniem, który powinien uruchomić lawinę. Czekamy na ruch prokuratury, która może zechce zapoznać z ogromną wiedzą oficera. Do tej wiedzy mogliśmy zbliżyć się w tej książce, jednak zrobienie kroku dalej oznaczałoby zarzuty karne dla oficera ABW za ujawnienie tajemnic. Prokuratorowi jednak może to ujawnić, a wtedy ziemia zatrzęsie się na dobre - zapowiedział autor książki "Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera".
- To, że Andrzej Lepper został zamordowany to nie jest teza - to stuprocentowo udowodnione, a każdy kto przeczyta książkę nie będzie miał wątpliwości, że tak właśnie się stało - mówił Sumliński. Premiera książki Wojciecha Sumlińskiego "Niebezpieczne związki Andrzeja Leppera" odbędzie się we wtorek, 29 listopada o godz. 18.00 w "Dobrym Miejscu" przy UKSW na ul. Dewajtis 3 w Warszawie.