Strażacy walczą z ogniem i koronawirusem
Ostatniej doby doszło do prawie tysiąca pożarów, w których zginęły trzy osoby; strażacy kontynuowali również akcję gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie płonęło ok. 6 tys. hektarów – poinformował w czwartek rzecznik komendanta głównego PSP st. kpt. Krzysztof Batorski.
Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w miejscowości Tupadły w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie w płonącym domu zginęły dwie osoby. Kolejną ofiarę odnotowano w pożarze domu w miejscowości Kulczyzna w województwie świętokrzyskim.
Strażacy 1082 razy wyjeżdżali też do tzw. miejscowych zagrożeń, w których zginęło siedem osób, a 63 zostały ranne. 102 interwencje były związane z fałszywymi alarmami.
Jak poinformował rzecznik komendanta głównego PSP st. kpt. Krzysztof Batorski, strażacy kontynuowali akcję gaśniczą w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie płonęło ok. 6 tys. hektarów traw, trzcinowisk i lasu.
W akcji uczestniczyły m.in. pięć samolotów gaśniczych dromader, jeden śmigłowiec gaśniczy oraz dwa policyjne Black Hawki. Łącznie w działaniach terenie BPN brało udział 254 strażaków
Ostatniej doby prowadzone były również działania związane z koronawirusem. W 48 punktach kontroli granicznej pracowało 216 strażaków-ratowników.
244 strażaków zabezpieczało 414 polowych izb przyjęć przed szpitalami. 454 interwencje, w których wzięło udział prawie 1,6 tys. strażaków, były związane z dowożeniem żywności, leków oraz transportem próbek do badań.