Pożary w Polsce i Europie. Nie jest bezpiecznie
Ostatni dzień 2024 roku strażacy interweniowali 1204 razy; od północy do godziny 2 odebrali około 1000 zgłoszeń - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski.
Jak przekazał, na 1204 sylwestrowe interwencje 444 dotyczyły pożarów, z czego 127 - budynków mieszkalnych, 17 - pożarów samochodów, 6 - obiektów produkcyjnych i 6 - obiektów magazynowych.
Strażacy odebrali też 599 zgłoszeń dotyczących miejscowych zagrożeń, w tym 156 to były wypadki drogowe, 103 działania medyczne, 42 skutki silnego wiatru, a 26 - ratownictwo chemiczne.
Wśród sylwestrowych zgłoszeń było 161 fałszywych alarmów.
„Od północy 1 stycznia 2025 roku do godziny 2:00 strażacy odebrali około 1000 zgłoszeń związanych z pożarami oraz miejscowymi zagrożeniami i fałszywymi alarmami” – podał st. bryg. Karol Kierzkowski. "Najwięcej zdarzeń - blisko 700 - dotyczyło pożarów, w tym 28, to pożary obiektów mieszkalnych, 17 upraw oraz około 600 stanowiły pożary wywołane fajerwerkami" - poinformował rzecznik PSP.
Najwięcej zdarzeń dotyczących pożarów miało miejsce na terenie woj. śląskiego (170), mazowieckiego (160), wielkopolskiego (120) oraz dolnośląskiego (100).
Kiedy wybiła północ strażacy w całej Polsce pełnili służbę. Ci z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarowej w Rybniku Nowy Rok przywitali na pełnych syrenach, choć na interwencję nie jechali:
Tymczasem ich koledzy z nieodległego Raciborza mieli pole do interwencji:
W Kluczborku zapaliło się poddasze jednego z budynków zlokalizowanych na ,miejscowym rynku. Strażacy walczą z ogniem.
Pożary nie ominęły Niemiec, ale tam mają często charakter, który dla Niemców staje się już nie do zniesienia: