Przejdź do treści

Strajk górników. "Po tym głosowaniu Śląsk się zapali", "Takiego burdelu jeszcze nie widziałem"

Źródło: youtube.com

Do protestu na Śląsku dołączyła Jastrzębska Spółka Węglowa i pracownicy Katowickiego Holdingu Węglowego. Poparcie wyrazili także związkowcy z rolniczego OPZZ. Po ziemią znajduje się już blisko 2 tysiące górników. – Po tym głosowaniu Śląsk się zapali – prorokuje Jerzy Polaczek z PiS. Tymczasem do godz. 15 przerwano toczące się w Katowicach rozmowy pomiędzy delegacją rządu a przedstawicielami górniczych związków zawodowych. Są one poświęcone planowi naprawczemu dla Kompanii Węglowej.

Przerwa została zaplanowana już wcześniej. Jeden z uczestników rozmów, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz będzie w tym czasie uczestniczył w posiedzeniu krajowego sztabu protestacyjnego NSZZ „Solidarność” w Katowicach. Z kolei o godz. 13 rozpocznie się nadzwyczajna sesja śląskiego sejmiku, poświęcona problemom górnictwa. Według zapowiedzi weźmie w niej udział przynajmniej jeden z przedstawicieli rządowej delegacji.

Rozpoczęte w piątek o godz. 11 rozmowy to kontynuacja roboczego spotkania, które zakończyło się w nocy z czwartku na piątek, po 10 godzinach. Obie strony oceniły tamtą dyskusję jako "bardzo merytoryczną”.

Związkowcy przed rozmowami: Jesteśmy dobrej myśli

Przed piątkowym spotkaniem związkowcy mówili o „iskierce nadziei”. Jesteśmy dobrej myśli – oświadczył szef związku Kadra Dariusz Trzcionka. Powiedział, że uczestniczący w rozmowach przedstawiciele górniczych związków liczą na wypracowanie porozumienia, które zostanie przedstawione całemu sztabowi związkowemu.

Kolorz: Nadzieja umiera ostatnia

– Jest iskierka, ale czy ona się przemieni w płomień, czy w światełko w tunelu, naprawdę trudno jest powiedzieć – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz. Pytany o szanse na porozumienie odpowiedział: „Nadzieja umiera ostatnia”.

Związkowcy nie chcieli mówić o szczegółach rozmów. – Jeżeli dojdziemy do porozumienia, chcemy, żeby dowiedziały się o tym najpierw załogi – zaznaczył Trzcionka.

Kolejna runda rozmów

Tym razem rozmowy toczą się w znacznie węższym gronie niż poniedziałkowe, z udziałem premier Ewy Kopacz. Rząd reprezentują: pełnomocnik ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk, wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak oraz wiceminister pracy i polityki społecznej Jacek Męcina.

Jednym z przedmiotów rozmów jest Spółka Restrukturyzacji Kopalń (SRK), do której według rządowego planu mają trafić cztery z 14 kopalń spółki, które generują 80 proc. strat całej Kompanii. Pozostałe dziewięć - z których tylko trzy były ostatnio rentowne - zostaną sprzedane nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce specjalnego przeznaczenia. Ostatnią kopalnię Węglokoks ma kupić od KW bezpośrednio.

SRK zajmuje się likwidacją kopalń, które zakończyły już wydobycie, zagospodarowaniem majątku likwidowanych kopalń i tworzeniem na bazie ich majątku nowych miejsc pracy. Obecnie trwają prace nad tym, by przeniesienie tam kopalni nie oznaczało automatycznie jej likwidacji, ale by umożliwiało wyodrębnienie części produkcyjnej i przeniesienie do spółki prowadzącej regularną działalność wydobywczą.

Według rządowego planu do SRK mają trafić kopalnie Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze.

Według związkowców oznacza to ich likwidację. Innego zdania jest premier Ewa Kopacz, która zapewniła, że rząd nie chce likwidować kopalń, lecz je restrukturyzować.

Kolorz o nowelizacji ustawy węglowej: Takiego burdelu jeszcze nie widziałem

Tymczasem związkowcy sprzeciwiający się rządowemu planowi od kilku dni zaostrzają protest. W piątek do akcji trwającej w KW i Jastrzębskiej Spółce Węglowej dołączyli pracownicy Katowickiego Holdingu Węglowego. Według śląsko-dąbrowskiej Solidarności, pod ziemią protestuje obecnie 1,3 tys. pracowników i kilka tysięcy na powierzchni.

Ostatniej nocy Sejm uchwalił zmiany, które pozwalają na realizację rządowego programu naprawy KW. Nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa pozwala przede wszystkim na wydzielenie z KW zakładów i objęcie ich załóg osłonami. – Takiego burdelu jeszcze nie widziałem – powiedział Kolorz, pytany o tę nowelizację. CZYTAJ WIĘCEJ

Bytom-Protest Górników 14 stycznia 2015:

 

pap, dziennikzachodni.pl

Wiadomości

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Najnowsze

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę