Stołeczny ratusz proponuje zmianę metody naliczania opłat za wywóz śmieci dla nieruchomości zamieszkanych. Obowiązujący od marca ryczałt z początkiem lipca zastąpiłaby stawka 12,73 zł za 1 m sześcienny zużytej wody. Projektami przepisów warszawscy radni mają zająć się na czwartkowej sesji.
„Według nowych stawek, od 1 lipca lokatorzy domów jednorodzinnych i nieruchomości wielorodzinnych co miesiąc płaciliby 12,73 zł za m sześć. zużytej wody” – podał w poniedziałek urząd miasta Warszawy w oficjalnym komunikacie.
Czytamy też, że „według wyliczeń miasta średnie zużycie wody to ok. 3,5 m sześć. na osobę miesięcznie”. „Zmiana stawki powinna być więc dużą ulgą dla gospodarstw jednoosobowych. Rodziny zapłacą jednak więcej” – napisano.
Od marca stawki ryczałtowe za wywóz odpadów wynoszą 65 zł w budynku wielorodzinnym i 94 zł w domu jednorodzinnym. Urząd miasta tłumaczy, że ostatnie podwyżki związane są z obowiązującymi przepisami w prawie.
„Jedyne możliwe opcje w ustawie to metoda liczenia opłat zależna od powierzchni mieszkania, od zużycia wody, od osoby lub ryczałt. Docelowo stolica planowała uzależnić tę opłatę od ilości zużytej wody, po przeprowadzaniu niezbędnych analiz systemu” – czytamy w komunikacie w sprawie metody naliczania opłat za odpady.
Niektórzy mieszkańcy stolicy uważają, że naliczanie opłat za wywóz śmieci według poboru wody jest sprawiedliwy społecznie, „np. ze względu na osoby samotnie zamieszkujące domy jednorodzinne”. W związku z licznymi postulatami warszawiaków miasto zdecydowało się na rozważenie takiego pomysłu, stąd w czwartek radni mają głosować nad nowym projektem.
– Kiedy wprowadziliśmy opłatę ryczałtową, otrzymaliśmy mnóstwo głosów od mieszkańców i spółdzielni mieszkaniowych, że to system niesprawiedliwy – zauważa wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
– Otrzymaliśmy wiele sygnałów o konieczności jak najszybszej zmiany na metodę uzależnioną od zużycia wody, bo właśnie taka metoda uznawana jest za bardziej sprawiedliwe rozwiązanie. Zapowiedzieliśmy w grudniu, że zrobimy to w pierwszej połowie roku. Projekt jest gotowy – teraz czas na dyskusje i decyzje Rady m.st. Warszawy – mówi Olszewski.
Rada miasta tłumaczy, że „metoda ta sprawdza się także w miastach o dużych sezonowych zmianach osób, przebywających czasowo – uwzględnia mieszkających w stolicy np. studentów czy turystów”.