Przejdź do treści

Stankowski o odejściu Ujazdowskiego: Nie sądzę, żeby był bardzo opłakiwany

Źródło: Telewizja Republika

- Ja się zastanawiam, po co Ujazdowski w ogóle wstępował do Prawa i Sprawiedliwości. Zachowywał się dłuższy czas, jakby się nie mógł zdecydować, gdzie jest mu bliżej. To chyba dobrze, że sprawa została wyjaśniona. Nie sądzę, żeby był po prawej stronie bardzo opłakiwany - powiedział dziś o odejściu Kazimierza Michała Ujazdowskiego z PiS na antenie TV Republiki Adrian Stankowski, publicysta "Gazety Polskiej Codziennie".

Dziś Kazimierz Michał Ujazdowski zdecydował się na opuszczeniu Prawa i Sprawiedliwości. Swoja decyzję motywował na Twitterze tym, "że nie może akceptować polityki trawiącej potencjał Polski w zbędnych konfliktach". Odejście Ujazdowskiego na antenie TV Republika skomentował publicysta "Gazety Polskiej Codziennie", Adrian Stankowski.

- Ja się zastanawiam, po co Ujazdowski w ogóle wstępował do Prawa i Sprawiedliwości. Zachowywał się dłuższy czas, jakby się nie mógł zdecydować, gdzie jest mu bliżej. To chyba dobrze, że sprawa została wyjaśniona. Nie sądzę, żeby był po prawej stronie bardzo opłakiwany. Nie niósł ze sobą kapitału, za którym PiS powinien jakoś specjalnie tęsknić - mówił Stankowski.

- Polityka to gra zespołowa i gdy ktoś się zdecyduje na uprawianie polityki, to powinien zdawać sobie sprawę, że nie jest publicysta i nie ma swobody w ocenianiu tylko powinien grać w zespole do jednej bramki. Gdy zaczyna ktoś grać w przeciwną stronę, to dla niego nie ma miejsca w zespole, takie są prawa polityki - podkreślił publicysta.

Ujazdowski opuszcza PiS. Taką decyzję sugerował od kilku tygodni

Telewizja Republika

Wiadomości

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Trzeci miesiąc masowych protestów. Dymisja premiera nic nie dała

Ktoś nas ostrzega. Sztuczna inteligencja skrywa "cień zła"

Zagadka dronów nad New Jersey została rozwikłana

Astronomowie odkryli super-Ziemię. Tuż za rogiem. Kosmicznym...

TYLKO U NAS

Cały niemiecki mainstream polityczny relatywizuje prawdę o zbrodni niemieckiej na Polakach

Ścigali go czerwoną notą Interpolu. Wpadł na Podlasiu

Obłudny pomysł Putina na zakończenie wojny w Ukrainie

Najnowsze

Panika podczas święta. Co najmniej 15 osób stratowano na śmierć

Putin znalazł powód. Odrzuca negocjacje z Zełenskim

Walki w Afryce zagrażają laboratorium. Grozi nam katastrofa

Szef ds. granic do Seleny Gomez: Gdzie łzy za wykorzystane dzieci

Chiny budują potężne centrum badań nad fuzją jądrową

Kraj w Europie w ślady USA. Tylko dwie płcie. Efekt Trumpa

Pierwsze lotnisko w Europie z autobusami bez kierowców

Dwa rosyjskie bombowce w powietrzu przez 11 godzin. I to gdzie?