Stanisław Szwed wiceminister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej mówił w Telewizji Republika o „piątce Kaczyńskiego” i tym, jakie udogodnienia wprowadzi ona dla Polaków. - PiS dzieli się owocami wzrostu gospodarczego ze społeczeństwem - oznajmił Szwed.
„Piątka Kaczyńskiego” ma zostać wprowadzona jeszcze przed wyborami. Wiceminister Szwed przekazał, że nawet wewnętrzne środowisko partii było mile zaskoczone programem, który ogłosił Jarosław Kaczyński.
- Jak usłyszałem 500 złotych na każde dziecko, serce się mocno uradowało. To kolejne rewolucyjne rozwiązanie. Zwolnienie z PIT młodych ludzi, obniżenie kosztów pracy, drogi lokalne, to wszystko ma służyć poprawie sytuacji Polaków. Mówimy o rozwoju ale i wiarygodność. Realizujemy program z konsekwencją – stwierdził.
- PiS dzieli się owocami wzrostu gospodarczego ze społeczeństwem. Były świadczenia dla ponad 3 mln dzieci, teraz objętych programem będzie 7 mln – dodał wiceminister.
Gość telewizji Republika przekazał, że nowe świadczenie, może pozytywnie oddziaływać na demografię i poziom dzietności, z którą problem jest w całej europie. Wskazał także na to, że opozycja twierdziła, że program Rodzina 500+ jest pustą obietnicą a teraz, jest on jeszcze rozszerzany.
- Warto przypomnieć słowa Tuska i Rostowskiego, że pieniędzy nie ma i nie będzie. My to zrealizowaliśmy – stwierdził.
Wicepremier oznajmił, że Jarosław Kaczyński w pierwotnym planie projektu świadczenia „500 plus” zakładał, że zostanie ono przyznane na każde dziecko, jednak nie było to możliwe od razu do zrealizowania gdyż nie było wystarczających środków.
- Teraz spełniamy pierwszy program Jarosława Kaczyńskiego. Myślę, że większość Polaków się z tego cieszy. Pracujemy obecnie nad rozwiązaniami. Projekt musi być uchwalony najpóźniej w czerwcu by od lipca rozpocząć uruchamianie programu – mówił Szwed.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko