Wojciech Szacki zamieścił na Twitterze screen z zamkniętej grupy Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci", na którym widoczny jest wpis Kingi Gajewskiej, która bezskutecznie kandydowała z Platformy Obywatelskiej w wyborach do Europarlamentu. Działaczka bez ogródek informuje: "Misie, zostało jeszcze 8 miejsc na dzisiejszego Lisa z Premierem. 20.30 warszawa, mój numer to ... zgłoszenia do 14:30. Przywitamy tak PDT, że PiS-owi szczęka opadnie".

full spontan ziom @Piechula No nie wiem czy taka Lisa ta publiczność. Takie tam z tajnej grupu SMD;) pic.twitter.com/j398APvr5X"

— Wojtek Szacki (@szacki) wrzesień 2, 2014

Podczas Programu nadawanego przez Telewizję Polską publiczność odśpiewała Premierowi "Sto Lat" i zachwycała się każdym wypowiedzianym przez niego słowem.

Lis: Przy prawicowych forach Tworki to oaza normalności

Redaktor Tomasz Lis zapewnia, że publicznością w studiu byli jedynie ci, którzy wysłali smsy z prośbą o możliwość zajęcia miejsca na trybunach. Na swoim blogu zamieścił wpis: "Właśnie ze szczerym rozbawieniem czytam na prawicowych forach enuncjacje PiS-troglodytów o zainscenizowanym śpiewaniu przez tłum w programie Lisa "Sto lat" dla premiera Tuska. Czytanie tego, co piszą na prawicowych forach to moje hobby, za każdym razem przekonuję się, że na ich tle Tworki to oaza normalności".

Wpis Kingi Gajewskiej nie pozostawia wątpliwości. Działaczka przyznaje, że to ona zainicjowała wczorajsze powitanie: "Kiedy zaczął wchodzić premier, zaintonowałam "sto lat", przyłączyła się do mnie koleżanka, a potem cała sala. Duma z naszego premiera porwała wszystkich i również wstali. Także ci z PiS i niezrzeszeni. Zaznacza również, że w każdym z programów redaktora Lisa Młodzieżówka PO ma zarezerwowane do 25% widowni".

Spontaniczność całej akcji jest szeroko poddawana pod wątpliwość, jednak prowadzący Tomasz Lis jest zadowolony z powitania premiera.

Juliusz Braun, Prezes Telewizji Polskiej, odmówił komentarza w tej sprawie.