W nocy z 8 na 9 maja 1945 roku w Berlinie przedstawiciele Wehrmachtu podpisali kapitulację wobec zwycięskich mocarstw, USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Związku Radzieckiego. W praktyce, w wymiarze globalnym oznaczało to zakończenie II wojny światowej, co też tego dnia celebrowane. Dla Polski, nie oznaczało to niestety niczego pozytywnego, bowiem spod niewoli niemieckiej, trafiliśmy pod sowiecką... O tym mówił więcej na antenie Telewizji Republika, prezes IPN - dr Karol Nawrocki.
"8 maja to w kontekście międzynarodowym faktycznie symbolizuje zakończenie II wojny światowej, ale dla Polski nie miało to zasadniczego znaczenia. Był to symbol - kolejnego, tym razem sowieckiego zniewolenia. Brak Polaków chociażby na paradach celebrujących zakończenie wojny mówi wiele..", ocenił rozmówca red. Adriana Stankowskiego.
#RepublikaPoPołudniu | @NawrockiKn (@ipngovpl):
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) May 8, 2023
8 maja to w kontekście międzynarodowym to bardzo ważna data, kończąca konflikt zbrojny, ale dla Polaków nie miało to zasadniczego znaczenia, przeszliśmy spod jednej okupacji w drugą.#włączprawdę #TVRepublika
Jak przypomniał - po roku 1945 roku tysiące polskich bohaterów zginęło z rąk komunistów.
"Jest to data bardzo ważna historycznie, jednak w Polsce było to po prostu zamienienie okupacji z niemieckiej na sowiecką", zaznaczył.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.