– Trochę arogancji, dużo pewności siebie opartej na próżni programowej i próżni intelektualnej. Wystarczy Ryszardowi Petru dać mówić – mówił o liderze .Nowoczesnej prof. Kazimierz Kik z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Według przedstawionego dzisiaj sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej PiS zyskało 2 punkty procentowe i wciąż pozostaje na czele rankingu (36 proc. poparcia). Drugie miejsce zajmuje PO, na którą chce oddać swój głos 16 proc. ankietowanych (bez zmian). Trzecia jest .Nowoczesna, która zanotowała 4 proc. spadek, osiągając 14 proc. poparcia. Do Sejmu weszłyby jeszcze Kukiz'15 (6 proc.) i PSL (5 proc.). Czytaj więcej
Jak komentował w studiu Telewizji Republika prof. Kik, ostatni sondaż pokazuje pewne zmiany w postrzeganiu przez społeczeństwo partii politycznych. – PSL zaczyna dojrzewać do wyłamania się z tego destruktywnego frontu na "nie". Zaczyna łapać kontakt z rzeczywistością – mówił ekspert dodając, że jest to odwrotne stanowisko do tego zajmowanego przez opozycję totalną – PO i .Nowoczesną.
– Wychodzi cała prawda o Petru. Dla niego największym zagrożeniem jest to, że jest często zapraszany do telewizji – mówił prof. Kik o liderze .Nowoczesnej. Jak dodał charakteryzując Petru, jego zdaniem polityk przedstawia "trochę arogancji" i "dużo pewności siebie opartej na próżni programowej i próżni intelektualnej". – To nadmuchiwany balon, który wypłynął w przestworza – dodał.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
PiS dystansuje opozycję, Nowoczesna traci poparcie [SONDAŻ]
Kwota wolna od podatku dla posłów – 27 tys. złotych, dla obywateli 3 tys. złotych. "Sprawiedliwe?"