Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zdecydował o uchyleniu pierwszej z grzywien nałożonych na prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz przez komisję weryfikacyjną.
Przypominamy, że rozprawa dotyczyła 3 tysięcy złotych, a kolejne grzywny były nakładane w trakcie posiedzeń komisji weryfikacyjnej. Wyrok jest nieprawomocny, a sąd uchylił również decyzję o z zasądzeniu od komisji na rzecz Prezydenta Warszawy kwotę 580 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego.
Wedle Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – brak jest przepisu, który pozwalałby ukarać grzywną organ reprezentujący stronę lub piastuna organu. W obecnym stanie prawnym ewentualna grzywna mogła być nałożona tylko na stronę, czyli na Warszawę. Prezydent Warszawy, ani tym bardziej piastun tego organu Hanna Gronkiewicz-Waltz, nie jest i nigdy nie była stroną postępowania– głosi komunikat.
Do sprawy odniósł się szef komisji Patryk Jaki - Sąd uznał, że Hanna Gronkiewicz-Waltz ma obowiązek stawiać się na komisji weryfikacyjnej. Niesmak pozostaje, bo według sądu grzywny mają płacić mieszkańcy z budżetu – ocenia wiceminister sprawiedliwości.