Skandal finansowy w CSNE za czasów Ruchniewicza? Szef Instytutu Pileckiego może mieć spore problemy
![Skandal finansowy w CSNE za czasów Ruchniewicza? Szef Instytutu Pileckiego może mieć spore problemy](/sites/default/files/styles/responsive_16_9_600w/public/2025-02/wazne_11.jpg?h=c74750f6&itok=rlYL4Cgv)
Audyt w Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta Uniwersytetu Wrocławskiego wykazał skrajną niegospodarność oraz potencjalny konflikt interesów. Na czele tej jednostki przez lata stał Krzysztof Ruchniewicz, obecny dyrektor Instytutu Pileckiego i pełnomocnik ministra spraw zagranicznych ds. polsko-niemieckiej współpracy.
Nieprawidłowości finansowe i konflikt interesów
Z raportu z audytu wynika, że Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta (CSNE) mogło działać z naruszeniem przepisów prawa oraz wewnętrznych regulaminów. W latach 2020-2024 jednostka ta miała współpracować z Europejskim Stowarzyszeniem Badań Niemcoznawczych (ESBN), które założył sam Krzysztof Ruchniewicz. ESBN wystawiło CSNE faktury na łączną kwotę 748 tys. zł, co – zdaniem audytorów – rodzi podejrzenia o rażący konflikt interesów.
Dodatkowo kontrolerzy wskazali na brak transparentności w zawieraniu umów oraz nieprawidłowości w rejestracji dokumentów finansowych. Według raportu, CSNE nie przekazywało wszystkich umów do centralnego rejestru Uniwersytetu Wrocławskiego, a niektóre z nich były zawierane bez zgody głównego księgowego.
Problematyczne umowy i brak rozliczeń
Audytorzy stwierdzili, że część umów była zawierana z naruszeniem przepisów prawa zamówień publicznych. Przykładowo, trzy z nich przekroczyły próg 30 tys. euro, mimo że w dokumentach podano kwoty niższe. Ponadto umowy te nie zawsze były realizowane zgodnie z założeniami – jedna z książek miała być wydrukowana, ale po publikacji nie było śladu, a inna została ostatecznie wydana przez inne wydawnictwo.
Raport ujawnia także, że za publiczne pieniądze drukowano książki, które później nieodpłatnie przekazywano do ESBN. Stowarzyszenie sprzedawało je, a koszty promocji i dystrybucji również pokrywano z budżetu CSNE.
Reakcja Uniwersytetu i brak komentarza dyrektora
Rzeczniczka Uniwersytetu Wrocławskiego potwierdziła, że po rozpoczęciu audytu Krzysztof Ruchniewicz zrezygnował z kierowania CSNE, choć nadal pełni te obowiązki do czasu wyłonienia nowego dyrektora. Decyzja o ewentualnym skierowaniu sprawy do prokuratury ma zapaść w najbliższych tygodniach.
Krzysztof Ruchniewicz nie odpowiedział na szczegółowe pytania dotyczące zarzutów, argumentując, że powinien to zrobić na prośbę rektora Uniwersytetu Wrocławskiego. W oświadczeniu podkreślił, że wszelkie operacje finansowe w CSNE były zatwierdzane przez uniwersyteckie jednostki kontrolne.
Raport z audytu rzuca poważne wątpliwości na sposób zarządzania CSNE oraz współpracę z ESBN, co może mieć dalsze konsekwencje prawne i reputacyjne dla Krzysztofa Ruchniewicza.
Źródło: Republika, wp.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X