Sejm ponownie skierował projekt nowelizacji prawa farmautycznego (tzw. apteki dla aptekarzy) do Komisji Nadzywaczje do spraw deregulacji. Zmiany dotyczą m.in. prowadzenia maks. 4 aptek przez jeden podmiot posiadający wykształcenie farmauceutyczne.
„Izba rozpatrzyła też w drugim czytaniu projekt zmian w Prawie farmaceutycznym (pierwotny druk nr 1126). Zakłada on ustanowienie zasad dotyczących równomiernego rozmieszczenia aptek ogólnodostępnych i zagwarantowania równego dostępu do usług farmaceutycznych. Sprawozdanie komisji przedstawił poseł Michał Cieślak. W drodze głosowania Izba zdecydowała o ponownym skierowaniu projektu do Komisji Nadzwyczajnej do spraw deregulacji” – czytamy w sprawozdaniu sejmowym.
Sprawozdawca komisji – Michał Cieślak – zaznaczył, że projekt wzbudza wiele kontrowersji w szerokim zakresie, głównie w obszarze wpływu regulacji na rynek hurtowy i detaliczny leków.
– Projekt w przedstawionym kształcie może być antykonkurencyjny i wpłynąć na istotny wzrost cen leków. Projektowane przepisy zmierzają do rozdrobnienia rynku, co zmniejsza swobodę konkurencji – mówił.
– Poselski projekt ustawy nie uwzględnia w zakresie proponowanych regulacji głównych i najważniejszych uczestników rynku, czyli hurtowni, które odgrywają istotną rolę w polityce cen i systemie zatowarowania aptek poprzez różne, niekoniecznie społecznie korzystnie, mechanizmy handlowe. Ponadto projekt nie reguluje problemu odwróconego łańcucha dystrybucji leków, czyli wywozu leków z Polski – dodał Cieślak.