W najbliższych trzech dniach pracować będzie sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Głównym punktem obrad - projekt ustawy w sprawie Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa.
W trakcie prac mają zostać zgłoszone poprawki opracowane w trakcie spotkań ośrodka prezydenckiego z rządowym.
Pierwsze czytania projektów odbyły się w środę w Sejmie, w piątek Sejm nie zdecydował się na odrzuceniem projektu. Za dalszym prowadzeniem prac były kluby PiS i Kukiz'15.
Drugie czytanie zaplanowano w Sejmie na 6 grudnia. Wedle szefa komisji Stanisława Piotrowicza już na przyszłym posiedzeniu Sejmu może dojść do zakończenia prac nad reformą.
Projekt noweli ustawy o KRS zakłada m.in. wybór przez Sejm 15 członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów, gdyby nie osiągnięto porozumienia każdy poseł głosowałby tylko na jednego kandydata. Swoich kandydatów mogą przedstawić Sejmowi grupy 25 czynnych sędziów lub 2 tys. obywateli.
Ta kwestia wzbudziła najwięcej wątpliwości wśród polityków formacji rządzącej. Doszło do serii spotkań między prezydentem Andrzejem Dudą a prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Wedle informacji medialnych kompromis między PiS-em a prezydentem zakłada, że w przypadku braku 3/5 głosów w drugim etapie wystarczy większość bezwzględna - kluby opozycyjne wskażą 6 kandydatów a większość parlamentarna 9.