Gościem Aleksandra Wierzejskiego w poranku w Telewizji Republika była Agnieszka Ścigaj, poseł Kukiz\'15. Rozmowa dotyczyła zmian w Nowoczesnej, a także reformy sądownictwa w Polsce.
– Od dawna widać było, że pan Gryglas reprezentował postawę racjonalną i merytoryczną, co nie jest codziennością w tym ugrupowaniu. Tak to się chyba musiało skończyć. Bardzo często, jak się rozmawia z politykami Nowoczesnej, odnosimy wrażenie, że rozmawiamy z przekazem PR-owców. Pan Gryglas mówił merytorycznie, posługiwał się argumentami, więc często bardzo odstawał od reszty - mówiła na antenie TV Republika poseł Agnieszka Ścigaj.
"Partia, której jedynym celem jest dążenie do władzy, składa się z takich członków, jak poseł Misiło"
– Partia, której jedynym celem jest dążenie do władzy, składa się z takich członków, jak poseł Misiło. Rozumiem rywalizację i to, ze pan poseł Misiło ma takie aspiracje, by zostać przewodniczącym Nowoczesnej - powiedziała Ściagj.
– Nie widzę wielkiej różnicy między PO a Nowoczesną. Jeśli pojawiają się transfery, będą to zabiegi czysto formalne. Ich jedynym celem jest dojście do władzy i odsunięcie od niej Prawa i Sprawiedliwości. W konsekwencji oni i tak się połączą, jeśli nie teraz, to po wyborach. Gdyby tak się zadziało, byłoby to naturalne - zaznaczyła Agnieszka Ścigaj.
"Jeśli dojdzie do porozumienia w kwestii kluczowych ustaw, to chcemy pójść dalej, bo wymiar sprawiedliwości wymaga głębokich reform"
– Od samego początku kibicujemy propozycjom pana prezydenta, to nie są jednak dla nas głębokie reformy. Wiemy, że pan prezydent przychylnie patrzy na nasze propozycje i słyszymy, że wszystkie ugrupowania zaczynają mówić o tych propozycjach. Jeśli dojdzie do porozumienia w kwestii kluczowych ustaw, to chcemy pójść dalej, bo wymiar sprawiedliwości wymaga głębokich reform - stwierdziła Ścigaj.
– To, co było problemem od samego początku to fakt, że bezpośredni wpływ będzie na powoływanie sędziów do KRS miałoby jedno ugrupowanie partyjne. Takich ustaw nie wprowadza się na teraz. To są ustawy, które mają coś poprawić dla przyszłych pokoleń - podkreśliła Ścigaj.
"Dla zwykłych ludzi bardzo ważne jest to, by pan prezydent dogadał się z szefem MON"
– Pan prezydent zaproponował pewien kompromis, w którym nie będzie decydowało to jedno ugrupowanie polityczne. Być może taką propozycją zmusi posłów, by pochylić się nad kandydaturami. Jestem w Sejmie, bo wierzę w gruntowne zmiany, które są potrzebne przyszłym pokoleniom. Pokazywanie merytorycznej dyskusji to jest droga do zmiany Polski - powiedziała poseł Kukiz'15.
– Podział kompetencji w kwestii obronności, które obecnie dopuszcza konstytucja jest złym podziałem, który zawsze będzie bazował na personalnych relacjach między szefem MON a prezydentem. Animozje, złośliwości mogą decydować. Pan prezydent słusznie rozpoczął debatę konstytucyjną. Dla zwykłych ludzi bardzo ważne jest to, by pan prezydent dogadał się z szefem MON. widzimy, że te relacje są trudne i napięte - stwierdziła Ścigaj.