– Ruch Kukiz\'15 od samego początku postulował głębokie zmiany w sądownictwie. Jeśli chodzi o założenia zmian, minister Ziobro wskazywał również na pomysły, które postulował nasz ruch, np. sędziów pokoju – porannym gościem Telewizji Republika była Agnieszka Ścigaj, poseł ruchu Kukiz\'15.
– Zaproponowano również w inny sposób wybór członków Krajowej Rady Sądownictwa, przez parlament. Z naszego punktu widzenie, jeśli byłaby to zwykła większość parlamentarna, to upolitycznienie Krajowej Rady Sądownictwa nie dawałoby gwarancji niezależności. Wybór 2/3 głosów wskazywałby na kompromis parlamentarny. Skład Krajowej Rady Sądownictwa mógłby wtedy być apolityczny. Należy też przyjrzeć się formie wyboru przez obywateli. Jeśli chodzi o wczorajsze, pierwsze czytanie ustawy, to odbiurokratyzowanie, przyspieszenie prac sądów nie wpasowuje się w propozycję wczorajszą. Minister zaproponował powoływanie rektorów sądów, to byłoby 500 dodatkowych stanowisk biurokratycznych, nie wiadomo czym mieliby się ci rektorzy zajmować. Jeśli mamy usprawnić sądownictwo to zamiast jednego etatu dyrektora za 20 tysięcy złotych, należałoby powołać trzech asystentów sędziego. To nie jest droga, którą byśmy my podążali – dodała poseł Ścigaj.
– Temat problemów z sądownictwem jest najczęsteszym tematem rozmów z moimi wyborcami. Gdy mam dyżur w biurze poselski, to często ludzie przychodzą ze swoimi segregatorami, teczkami, gdzie widać, że ludzie walczą z wymiarem sprawiedliwości, a nie oczekują od niego obrony. Często poświęcaja temu pół życia. W Sejmie robiliśmy spotkania z osobami pokrzywdzonymi przez wymiar sprawiedliwości, to temat, którym trzeba zająć się już teraz. Niestety pierwsze czytanie budzi nasze zastrzeżenia – dodała gość programu.
– Środowisko sędziowskie rzeczywiście jest bardzo hermetycznym środowiskiem, które wytworzyło własną kulturę organizacyjną, odrywając się do potrzeb ludzi. W kwestii zmiany ordynacji wyborczej najważniejsze jest wzmożenie kontroli nad transparentnością wyborów, tak aby nigdy więcej wyniki wyborów nie budziły zastrzeżeń. To nie podlega nawet dyskusji. W kwestii wprowadzenia kadencyjności, to poszlibyśmy o krok dalej i wprowadzili kadencyjność również dla parlamentarzystów – zakończyła poseł Agnieszka Ścigaj.