Przejdź do treści
Schetyna: Jesteśmy otwarci, by sprzedawać broń Ukrainie
FLICKR/PLATFORMARP/CC BY-ND 2.0

Polska jest otwarta na to, by sprzedawać broń Ukrainie - powiedział minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Zastrzegł jednak, że to zależy od możliwości finansowych Ukrainy.

– Jesteśmy otwarci. To jest biznes – mówił w TOK FM szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna. Podkreślił jednak, że nie powinno się robić wokół tej sprawy atmosfery, że my teraz rozpoczynamy etap sprzedawania broni.

Minister ocenił, że Ukraińcy muszą sami budżetować zakup broni. – To jest ich suwerenna decyzja – powiedział. Dodał, że jest to również "kwestia finansów ukraińskich i woli do podejmowania trudnych, twardych decyzji".

W czwartek wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak mówił, że "nie ma żadnych przeszkód" do sprzedaży przez polski przemysł broni dla Ukrainy.

Ambasador Ukrainy: Mamy swoją broń. Koncentrujemy się na dyplomacji

Ambasador Ukrainy Andrij Deszczyca, pytany w RMF FM, czy Ukrainie potrzebna jest broń, odpowiedział:

"Tak naprawdę mamy swoją broń, ale uważam, że te rozmowy z bronią muszą być przeprowadzone przez tych ludzi, którzy znają się na broni, przez ekspertów z ministerstwa obrony i takie konsultacje trwają". Dodał, że teraz Ukraina koncentruje się na tym, "żeby znaleźć wyjście polityczne, dyplomatyczne".

Ostrzejsze sankcje

Unia Europejska uzgodniła w czwartek, że rozszerzy listę osób i podmiotów objętych sankcjami w związku z konfliktem na Ukrainie. Jak mówił w czwartek Schetyna, UE udało się podjąć taką decyzję pomimo dużych różnic.

Na nadzwyczajnym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w Brukseli postanowiono, że w ciągu tygodnia zostanie przygotowana nowa lista osób, które zostaną objęte sankcjami wizowymi i finansowymi - w formie zakazu wjazdu do UE oraz zamrożenia aktywów. "9 lutego zostanie ona zaakceptowana decyzją ministrów spraw zagranicznych" - mówił w czwartek dziennikarzom szef polskiej dyplomacji.

Ministrowie uzgodnili też, że przedłużają do września bieżącego roku obowiązujące od marca ub.r. sankcje wizowe i finansowe. Sankcje te dotyczą już 132 osób oraz 28 firm i organizacji. Są to zarówno liderzy ukraińskich separatystów jak i rosyjscy politycy, wojskowi oraz osoby z otoczenia Kremla.

Rozszerzenie czarnej listy ma związek z eskalacją walk na wschodniej Ukrainie, w tym z sobotnim ostrzałem Mariupola, w którym zginęło 30 osób. Odpowiedzialnością za eskalację UE obarczyła Rosję, która - jak podkreślono w dokumencie - nieprzerwanie wspiera separatystów na Ukrainie.

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

Pelosi frustruje Demokratów krytyką Bidena po porażce Kamali Harris

Policja przejęła duży skład broni z symbolami III Rzeszy

Trump. To nie musi być ostatnia prezydentura w historii USA

Policja moralności w Libii. Będzie od kobiet egzekwować skromność

Popularne wśród turystów Algarve pod wodą po przejściu ulew

Salwador stał się najbezpieczniejszym krajem na półkuli zachodniej

Będzie najmłodszą rzeczniczką Białego Domu w historii

To nie klęska. To pogrom! 5 goli w 24 minuty!

Kamala Harris wydała milion USD na Oprah Winfrey. Fala krytyki

Mijają lata, a oni wciąż grają

Bąkiewicz: brak przewidywania zagrożeń ze strony Tuska, powinno go dyskwalifikować politycznie na zawsze!

Jakubiak: ten rząd partaczy psuje nasze państwo na naszych oczach!

Zobacz kto przybył na wystawną imprezę do Donalda Trumpa

Telefon z Niemiec. Morawiecki kpi z wpisu Tuska

Znany muzyk dostał kolejną kartę mobilizacyjną

Najnowsze

Pelosi frustruje Demokratów krytyką Bidena po porażce Kamali Harris

Popularne wśród turystów Algarve pod wodą po przejściu ulew

Salwador stał się najbezpieczniejszym krajem na półkuli zachodniej

Będzie najmłodszą rzeczniczką Białego Domu w historii

To nie klęska. To pogrom! 5 goli w 24 minuty!

Policja przejęła duży skład broni z symbolami III Rzeszy

Trump. To nie musi być ostatnia prezydentura w historii USA

Policja moralności w Libii. Będzie od kobiet egzekwować skromność