Przejdź do treści

Sakiewiecz: ONI chcą kolejnej TRAGEDII! Dzisiaj III RP jest w odwrocie...

Źródło: Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Jeżeli ktoś jest zaskoczony falą nieprawdopodobnej agresji i chamstwa po wypadku premier Beaty Szydło, to nie rozumie polskiego życia politycznego. Ze znacznej części zaplecza dzisiejszej opozycji wychodzą emocje, które noszą w sobie od chwili, kiedy okazało się, że w Polsce może istnieć realna demokracja - pisze Tomasz Sakiewicz na łamach najnowszego numery tygodnika "Gazeta Polska".

Realna, czyli taka, gdy ludzie wybierają inaczej, niż każe się im w mediach, na salonach czy w odpowiednich kręgach społecznych. Polacy w 1989 r. nie wybrali do końca, jak powinni, bo dokonali egzekucji na obozie komunistycznym. To jednak jeszcze zupełnie nie podważyło umów okrągłego stołu. Wprawdzie niektóre partie, jak choćby PC, ZChN czy KPN, rozpoczęły po wyborach jawną kontestację tego porozumienia, ale część dawnego obozu trzymała się ustaleń. Jawnym zaprzeczeniem ustaleń okrągłego stołu był wybór rządu Jana Olszewskiego. Komuniści i inni właściciele Polski poczuli się oszukani. Przecież wszystkie zmiany miały być pod ich kontrolą i wręcz za ich zgodą. Fala nienawiści była straszliwa. Gdyby nie obalono rządu Olszewskiego, pewnie doszłoby do niebezpiecznych ekscesów ze strony elit III RP.

Podobną falę nienawiści widzieliśmy w roku 2005. Elitom III RP zabrano ich własność, polską gospodarkę, władzę, poczucie bezkarności. Nienawiść sięgnęła apogeum w 2010 r. Przemysł pogardy oczywiście miał cele polityczne, ale wynikał też z przerażenia masową solidarnością z ofiarami Smoleńska. Elity III RP zobaczyły w kwietniowe dni Polskę, której naprawdę się bały: Polskę połączoną wspólnotą, patriotyczną, wierzącą. Trzeba było zdusić ten masowy odruch, i to zrobiono. Ale jego widok wywołał w nich przerażenie i agresję.

Dzisiaj III RP jest w odwrocie. Esbecy tracą przywileje, postkomunistyczne układy powoli ulegają osłabieniu. Znika poczucie bezkarności i bycia ponad innymi obywatelami. To, co nam wydaje się normalne, dla nich jest utratą wszystkiego, co posiadali. Czy w takiej sytuacji nie zaciskają się im pięści, nie ogarnia nienawiść?

Ten jad przeżera ich dusze i może popchnąć naprawdę daleko. Jak daleko? Wolałbym nie zgadywać.

"Gazeta Polska"

Wiadomości

Amerykanie idą na wojnę z Rosją. Po której stronie staną Indie

Policja rozbiła siatkę zniewalającą dzieci. Także je gwałcili

Wystartowała prywatna misja księżycowa. Czego będą szukać?

Rosja przegrała tytan. Porozumienie powiąże dwie gospodarki

Nigeria chce kary śmierci za handel podrobionymi lekami

Natsu wygrywa "Królową Przetrwania"! Kaczorowska rozczarowana TVN

Ławrow twierdzi, że to uniemożliwia zakończenie wojny na Ukrainie

IAEA alarmuje: Iran znacząco powiększył zapasy wzbogaconego uranu

Unijny sposób na wybory: unieważnić 1. turę, a potem aresztować niewygodnego kandydata

Jak zrozumieć Ewangelię? Odpowiedź daje książka pt. „Z Jezusem przez życie”

Andrzej Śliwka: Scenariusz wulgarnej akcji ośmiu gwiazdek został napisany cyrylicą

Nastąpiła lekka poprawa stanu zdrowia papieża

Niemcy szantażują sąsiadów. "Przyjmiecie nielegalnych imigrantów, albo nie ma kasy z UE"

Papież Franciszek zwołał kardynałów

Małecki: PSL świadomie wybrał opcję Donalda Tuska

Najnowsze

Amerykanie idą na wojnę z Rosją. Po której stronie staną Indie

Nigeria chce kary śmierci za handel podrobionymi lekami

Natsu wygrywa "Królową Przetrwania"! Kaczorowska rozczarowana TVN

Ławrow twierdzi, że to uniemożliwia zakończenie wojny na Ukrainie

IAEA alarmuje: Iran znacząco powiększył zapasy wzbogaconego uranu

Policja rozbiła siatkę zniewalającą dzieci. Także je gwałcili

Wystartowała prywatna misja księżycowa. Czego będą szukać?

Rosja przegrała tytan. Porozumienie powiąże dwie gospodarki