Blok partii chadeckich CDU/CSU Angeli Merkel wygrał zgodnie z przewidywaniami wybory parlamentarne w Niemczech. Wynik wyborów na antenie TVP Info skomentował redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. Jego zdaniem Merkel będzie musiała szukać koalicjanta, którym na pewno nie zostanie nacjonalistyczna partia AfD.
– Angela Merkel będzie musiała szukać koalicjanta i nie będzie to koalicja z silną trzecią partią, AfD, więc albo koalicjantem zostanie SPD - dla nas opcja bardzo niedobra, bo są oni bardziej przychylni imigracji, a sam Schulz jest niechętny Polsce - albo koalicjantem zostaną Zieloni i ta koalicja byłaby dla nas optymalna - rak wybory do Bundestagu skomentował na antenie TVP Info Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
Przypomnijmy, że w Niemczech zakończyły się wybory do Bundestagu. Według pierwszych prognoz wyników koalicja CDU/CSU zdobyła 32,5 procent głosów, SPD z Martinem Schulzem na czele 20 procent. Trzecią siłą w Bundestagu będzie AfD z wynikiem 13,5 procent.
– Ja spodziewałem się takich wyników. Takie wyniki przewidywaliśmy dziś w TV Republika. One nie są zaskakujące, ale one są brzemienne. Coś się zmienia na scenie politycznej Niemiec - podkreślił Sakiewicz.
Tomasz Sakiewicz skomentował także wysoki wynik nacjonalistycznej partii AfD i kiepski partii Martina Schulza.
– Partia nacjonalistyczna, która zawsze źle wygląda w przypadku Niemiec, szczególnie że jest to partia prorosyjska. To jest pierwszy kandydat do budowania porozumień groźnych dla Polski. Nie wiadomo, jaki jest realny związek AfD z Putinem, gloryfikowano tam również Wehrmacht - stwierdził Sakiewicz.
– Schulz chciał przebić Merkel w polityce imigracyjnej. To kompletny brak wyczucia nastrojów i tego, gdzie idzie teraz Europa. Postulaty ekonomiczne SPD też były słabe, Merkel ma stabilną gospodarką i stan finansów. O ile polityka zagraniczna jest znakiem zapytania, o tyle polityka wewnętrzna jest bardzo silna - podkreślił redaktor naczelny "Gazety Polskiej".