Dzisiaj, podczas posiedzenia Rady Naczelnej PSL-u, jest możliwy wniosek o odwołanie Piechocińskiego. Gdyby Pawlak chciał teraz przejąć władzę w partii, miałby na to spore szanse – mówił na antenie Telewizji Republika Tomasz Sakiewicz.
– Z okolic Pawlaka dostałem sygnał, że chcą podjąć walkę w okolicach września – mówił. – Nie wiem jednak, czy to nie zmyłka – dodał.
– Gdyby Pawlak chciał już dzisiaj przejąć władzę w PSL-u, będzie miał szanse – ocenił redaktor naczelny „Gazety Polskiej”.
Tomasz Sakiewicz podkreślił, że wszelkie rozmowy toczą się w kuluarach i nie wiadomo, co przyniesie dzisiejsze posiedzenia Rady Naczelnej PSL-u.
– Czy Pawlak uderzy dzisiaj? Trzeba się przyglądać – stwierdził. – Na pewno Piechociński ma powody do zmartwień – uznał.
Tomasz Sakiewicz zauważył, że lider PSL-u bardziej dba o dobre stosunki z premierem, niż z członkami swojego ugrupowania.
– Piechociński pokazał się jako człowiek bardziej lojalny wobec Tuska, niż wobec własnej partii, a tego PSL nie lubi – uznał.
Sakiewicz: Afera taśmowa i sprawa Burego są ściśle powiązane
– Istnieje duża zbieżność między sprawą Burego a aferą taśmową. W obu aferach biorą udział te same osoby – mówił Tomasz Sakiewicz.
Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” podkreślił, że sprawa Burego ujrzała światło dzienne akurat w tym czasie nie przez przypadek.
– Rząd odpalił tę aferę w momencie, kiedy uznał, że ta ekipa może zaszkodzić władzy – stwierdził.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rozpoczęła się Rada Naczelna PSL-u. Czy ludowcy odwołają Piechocińskiego?