Gościem w Poranku Telewizji Republika był Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny Gazety Polskiej.
– Majówka w polityce się skończyła. Wybory prezydenckie odbyć się musza, chyba że chcemy znieść w Polsce demokrację, co zdaje się, przy notowaniach Platformy, byłoby dla nich korzystne. Pytanie oczywiście kiedy i w jaki sposób. Konstytucja dopuszcza wybory między 10 maja, a 23 maja. Bez zmiany Konstytucji nie wolno tych terminów przesuwać. Nie powinny się też. a wręcz nie wolno przesuwać ich przy pomocy stanu wyjątkowego, bo one są ściśle opisane w Konstytucji, byłoby to niedozwolone użycie tego narzędzia. Natomiast są możliwości przesunięcia wyborów, oczywiście przy pomocy rozporządzenia marszałek Sejmu i w tych terminach między 10 a 23 maja, mamy możliwość zrobienia wyborów, zarówno korespondencyjnych, jak i zwykłych oraz mieszanych. To kwestia decyzji Sejmu, Senatu, ale Senat tutaj w niczym nie pomaga- powiedział Tomasz Sakiewicz.
Konwencja wyborcza prezydenta Andrzeja Dudy
– Na pewno lepiej się przemawia do tłumów, tym bardziej, że prezydent Duda jakoś tak magnetyzował te tłumy. Wielu ludzi przychodziło na jego wiece, to absolutnie rekordowe jeśli chodzi o historię Polski, od 1990 roku nie było tak, żeby takie tłumy praktycznie na każdy wiec przychodziły. Całe wystąpienie było omówieniem wszystkiego, co dokonano do tej poty, plus tego co zamierza zrobić przez następne lata. Część rzeczy wynika z programu rządu, część była zupełnie oryginalna, wręcz chyba nie do końca uzgadniana z rządem. Dodatek solidarnościowy chyba najbardziej mnie zaksoczył, był takim królikiem z kapelusza. Wydaje się, patrząc na wyniki gospodarcze, że on bardzo kosztowny nie będzie, to znaczy że ilość ludzi, któzy utracą pracę nie będzie tak wielka, żeby musiała skorzystać z tego jakaś ogromna rzesza- ocenił redaktor naczelny Gazety Polskiej w Telewizji Republika.