Są chętni, by odrestaurować pomnik 12. Pułku Piechoty
Cztery oferty wpłynęły w przetargu, który ma wyłonić wykonawcę renowacji niszczejącego Pomnika Poległych Żołnierzy 12. Pułku Piechoty w Wadowicach. Tylko jedna opiewa na kwotę zbliżoną do tej, jaką skłonny jest wydać samorząd – wynika z informacji magistratu.
Wadowice skłonne są wydać na renowację zabytkowego monumentu 196,75 tys. zł. Z zestawienia ofert, które samorząd opublikował na swojej stornie w internecie, wynika, że zbliżoną kwotę zaproponowało konsorcjum dwóch firm z Krakowa: 196,8 tys. zł. Pozostałe propozycje wahają się od 217,9 tys. zł do 394,5 tys. zł.
Renowację pomnika zapowiedział niedawno burmistrz miasta Bartosz Kaliński. Monument jest w złym stanie. Figura żołnierza, będąca jego elementem, pęka. 40 lat temu wykonał ją ze zbrojonego betonu Franciszek Suknarowski. Zbrojenie pęcznieje i rozsadza figurę od środka. Kaliński poinformował, że miasto ma już pozwolenie na budowę. Liczy, że pomnik uda się naprawić do maja 2024 roku.
Monument Poległych Żołnierzy 12. Pułku Piechoty Ziem Wadowickiej, to jeden z symboli Wadowic. Stoi przed budynkiem dawnych koszar. Przed nim odbywają się obchody świąt państwowych i uroczystości patriotyczne. Monument został odsłonięty 11 listopada 1928 roku. Ufundowało go społeczeństwo Wadowic. Zaprojektował go rzeźbiarz Józef Jura. Muzeum Miejskie w Wadowicach podało, że szczyt wykonanego z piaskowcowego cokołu zdobiła urna z emblematami Krzyża Walecznych i girlandą laurową. Na jego bokach umieszczono nazwy sześciu pól bitewnych, w których walczyli żołnierze „dwunastki” broniąc Polski przed czeską i bolszewicką agresją. W połowie pięciometrowego postumentu umieszczona została figura żołnierza z bronią u boku, częścią ekwipunku oraz Krzyżem Walecznych na piersi munduru. Poniżej figury wmurowana była tablica o treści upamiętniająca 35 żołnierzy pułku, którzy zginęli w walce o Polskę. Podczas II wojny światowej Niemcy zbezcześcili monument. Usunęli z niego figurę żołnierza, a także daty i nazwy zwycięskich bitew.
W 1975 roku władze komunistyczne nakazały przeniesienie cokołu na cmentarz wojskowy w Wadowicach. Na swoje miejsce wrócił – staraniem działaczy NSZZ Solidarność - w listopadzie 1981 roku. Osłonięty został tuż przed wprowadzeniem stanu wojennego. Elementy rzeźbiarskie wykonał wadowicki artysta Franciszek Suknarowski. Bartosz Kaliński dodał, że miasto sporządziło kwerendę archiwalną, która potwierdziła, jak monument wyglądał przed wojną. Dzięki temu przywrócona zostanie mu teraz pierwotna forma. Użyte zostaną materiały, z których był on pierwotnie wykonany.
12. Pułk Piechoty został sformowany w Wadowicach pod koniec 1918 roku. Żołnierze uczestniczyli między innymi w walkach z Ukraińcami, w odpieraniu czechosłowackiej agresji w styczniu 1919 roku, w wojnie z bolszewikami, a także w wojnie obronnej w 1939 roku.