Widząc, że nieuchronnie zbliża się mariaż Kukiz’15 z PSL, a miałem propozycję startu z list PiS, to nie ukrywam, że miałem dwie opcje: albo pożegnać się z aktywną polityką, albo przyjąć tę rękawicę – powiedział Tomasz Rzymkowski w rozmowie z porankiem „Siódma 9”.
– Zaskoczeniem są liderzy list SLD, z których startują też Wiosna i Razem. To miks starych towarzyszy rodem z głębokiego komunizmu i młodych marksistów, przedstawicieli LGBT, którzy będą uskuteczniać marksizm. Dziwię się przedstawicielom Razem, czyli IV międzynarodówki, która była stworzona w kontrze do III, czyli twardego komunizmu. Wielokrotnie Zandberg mówił, że SLD to nie lewica, a teraz znajdują się razem na listach” – wskazał poseł PiS. – Widząc, że nieuchronnie zbliża się mariaż Kukiz’15 z PSL, a miałem propozycję startu z list PiS, to nie ukrywam, że miałem dwie opcje: albo pożegnać się z aktywną polityką, albo przyjąć tę rękawicę. Po konsultacji z rodziną i wyborcami podjąłem taką, a nie inną decyzję – zaznaczył.
Dalsza część rozmowy dotyczyła problemów z ideologią LGBT, poseł PiS stwierdził, że są gminy, gdzie ideolodzy LGBT są wpuszczani do szkół, jeżdżą i promują. – To nowa, współczesna formuła marksizmu i z tym trzeba walczyć. To potężny problem i próba stworzenia nowego człowieka. To, co planował Trocki, aby na nurcie seksualności człowieka wykreować nowego człowieka, oderwanego od dotychczasowych relacji. Obserwujemy to, co dzieje się w Europie Zachodniej, a teraz dochodzi to do nas. Trzeba postawić temu tamę i zastanowić się, jak państwo będzie chroniło rodzinę, dzieci” – zakończył parlamentarzysta.