Rzymkowski: Na miejscu rządu polskiego podarłbym ultimatum KE i wysłał raczej życzenia dobrego humoru
– Ja na miejscu rządu zakończył wszelkie dyskusje z Komisją Europejską. Brak odpowiedzi to też jest jakąś odpowiedzią – powiedział na antenie Telewizji Republika poseł klubu Kukiz\'15 Tomasz Rzymkowski.
Gościem Rafała Ziemkiewicza w "Odkodujmy Polskę !" był poseł Tomasz Rzymkowski ugrupowania Kukiz'15, należący do Stowarzyszenie Endecja.
"Brak odpowiedzi to też jest jakąś odpowiedzią"
Dziś mija dwutygodniowy termin, jaki Komisja Europejska dała Polsce na przesłanie uwag do opinii na temat stanu praworządności w Polsce, jednak przedstawiciele rządu poinformowali, że dzisiaj tej odpowiedzi Polsce nie dadzą. Według Witolda Waszczykowskiego, ministra spraw zagranicznych "Polska ma czas nieograniczony, aby rozmawiać o swoich problemach, które są rozstrzygane w Polsce". – Na miejscu rządu polskiego podarłbym to ultimatum i wysłał raczej życzenia dobrego humoru, bo za chwilę referendum dotyczące wyjścia z Unii Europejskiej. Ja bym na miejscu rządu zakończył wszelkie dyskusje z Komisją Europejską. Brak odpowiedzi to też jest jakąś odpowiedzią – ocenił poseł Kukiz'15. Zdaniem Tomasza Rzymkowskiego "nie ma żadnych podstaw by instytucje UE zmuszały rząd polski prośbami, groźbami czy też ultimatum".
– Komisja Wenecka jest organ doradczym Rady Europy, a co za tym idzie jest także organem doradczym Komisji Europejskiej. Uważam, że KE ma zdecydowanie większe problemy, np. imigrantów u bram Europy czy referendum w Wielkiej Brytanii, a tym kompletnie się nie zajmuje. Zajmujemy się sprawą wewnętrzną Polski – ocenił gość Rafała Ziemkiewicza.
"Rozwiązanie problemu jest banalnie proste"
Odnosząc się do konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego poseł klubu Kukiz'15 przypomniał, że "problem jest w inflacji sędziów". – Mamy 18 sędziów, 15 jest zaprzysiężonych przez prezydenta – dodał. Jego zdaniem "rozwiązanie problemu jest banalnie proste". – Rozszerzenie składu osobowego do 18 sędziów, bo to jest praprzyczyną tego sporu – powiedział.
Dodał, że projekt z takim rozwiązaniem przedstawia tylko ugrupowanie Kukiz'15. – Innego wyjścia, niż zmiana konstytucji nie ma. Żaden projekt, który jest procedowany, nie zakłada zmiany liczby sędziów – poinformował.
W ocenie Tomasza Rzymowskiego "spór personalny jaki był, taki będzie". – Głosy, że jeśli w grudniu odejdzie prof. Rzepliński to się to skończy, to mrzonka – powiedział.
Zdaniem posła klubu Kukiz'15 "błędem było zakwalifikowanie w 1997 roku Trybunału Konstytucyjnego jako części wymiaru sprawiedliwości". – Jeśli porówna się sędziów Sądu Najwyższego, którzy przeszli przez ścieżkę zawodową, którzy mają doświadczenie, a sędziów Trybunału Konstytucyjnego, którym zostaje się takim "ekstra awansem", to różnica jest zasadnicza – ocenił Tomasz Rzymkowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
KE nie otrzyma dziś odpowiedzi od polskiego rządu. "Nie jesteśmy gotowi"
KE boi się, że sprawa Polski odbije się na wyniku referendum ws. Brexitu. Nie będzie żadnych decyzji