Gościem programu "Prosto w Oczy" był Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz\'15. Rozmowa dotyczyła wspomnienia Powstania Warszawskiego, a także zawieszenia rozpatrywania sprawy kasacyjnej Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA.
"Można było zadać pytanie, dlaczego Armia Czerwona, stała z bronią u nogi, kiedy mieszkańcy Warszawy były mordowani przez Niemców?"
– Oprócz heroizmu żołnierzy walczących o każdy metr polskiej ziemi, jest to smutna data ze względu na ogrom zbrodni dokonanych przez okupanta na cywilnych mieszkańcach Warszawy - mówił na temat rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego Tomasz Rzymkowski, poseł Kukiz'15. - To niebywała zbrodnia dokonana na Polakach. Wystarczy wspomnieć o rzezi na Woli. Efektem było zniszczenie stolicy, zniszczenie Warszawy. Ma to swoje znaczenie geopolityczne. Gdyby powstanie nie wybuchło, Armia Czerwona zaszłaby znaczenie dalej. Ten front od końca lipca do stycznia 1945 roku zatrzymał się na Wiśle, właśnie dlatego, że w Warszawie wybuchło powstanie - stwierdził poseł.
– Komunizm bardzo skutecznie starał się wymazać pamięć o Powstaniu Warszawskim - stwierdził Rzymkowski. - Była to pamięć bardzo niebezpieczna. Można było zadać pytanie, dlaczego Armia Czerwona, stała z bronią u nogi, kiedy mieszkańcy Warszawy były mordowani przez Niemców? Powstanie było bardzo niewygodne dla narracji komunistycznej. Dlaczego wojska alianckie nie mogły skorzystać z lotnisk polowych? Dlaczego chociażby kolaborujący z sowietami gen. Zygmunt Berling, za to , że wysłał kościuszkowców na drugi brzeg Wisły, został zdegradowany? Tych pytań jest wiele - powiedział poseł.
"Nie jestem w stanie przywołać równie skandalicznego wyroku, jak ten dotyczący ministra Kamińskiego"
– Mamy do czynienia ze sporem kompetencyjnym. Tak stwierdził Sąd Najwyższy - mówił Tomasz Rzymkowski na temat zawieszenia rozpatrywania sprawy kasacyjnej Mariusza Kamińskiego i innych byłych szefów CBA. - Sąd Najwyższy poczuł się właściwy do określenia zakresu ułaskawienia prezydenta. Trybunał Konstytucyjny wystosował pismo o konieczności zawieszenia tego postępowania. Jest to taka pauza w toczącym się postępowaniu w SN - stwierdził poseł.
– Nie jestem w stanie przywołać równie skandalicznego wyroku, jak ten dotyczący ministra Kamińskiego. - 2 lata więzienia za walkę korupcją i domniemane nadużycie władzy. Decyzja SN jest naturalna. Trudno byłoby zrozumieć inne działanie - podkreślił Rzymkowski.