Jeśli określona liczba osób się nie zaszczepi, to jesienią może zostać wprowadzony częściowy lockdown- powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Rzecznik Müller zachęca do zaszczepienia się przeciwko COVID-19. Według Müllera rząd jest nastawiony na to, żeby pokazywać zalety zaszczepienia się.
- Są bodźce zachęcające do tego, żeby szczepienia realizować, ale też rozumiem argumenty osób, które boją się zbyt daleko idących ograniczeń z tego tytułu. Trzeba sobie jednak uczciwie powiedzieć, że jeżeli określona liczba osób się nie zaszczepi, to jesienią grozi nam wprowadzenie częściowego lockdownu, grozi nam to, że część służby zdrowia może być niewydolna- powiedział rzecznik.
Następnie padło pytanie o nadwyżki szczepionek. Oto co odpowiedział rzecznik:
- Jesteśmy otwarci na to, żeby odsprzedawać je innym krajom, w szczególności Partnerstwu Wschodniemu czy Bałkanom Zachodnim. Mamy już stosowne porozumienia w tym zakresie i te nadwyżki, które będziemy mieli, będziemy w ten sposób przekazywać- odparł rzecznik rządu.
Jeśli chodzi o zaszczepionych Polsce, to w kraju wykonano dotąd ponad 31,8 mln szczepień. W pełni zaszczepionych- czyli zaszczepionych jedną dawką preparatu Johnson&Johnson lub dwiema dawkami innych dopuszczonych w UE szczepionek- jest ponad 15,4 mln osób.