Minister finansów, Andrzej Domański, zaprezentował nowy program wsparcia dla przedsiębiorców, którzy ucierpieli w wyniku niedawnych powodzi. Jego pomysł przewiduje - uwaga - dofinansowanie zakupu kas fiskalnych w wysokości do 2000 zł. To właśnie ten krok wywołał lawinę krytyki w mediach społecznościowych, gdzie internauci bezlitośnie kpią z ministra, zarzucając mu całkowite oderwanie od rzeczywistości i problemów, z jakimi borykają się poszkodowani przedsiębiorcy.
Przebił Hennig-Kloskę
Pomysł ministra Domańskiego przywołał wspomnienia o wcześniejszych kontrowersjach związanych z propozycją posłanki Pauliny Hennig-Kloski, która zaproponowała pożyczki dla przedsiębiorców dotkniętych powodzią. Choć jej propozycja spotkała się z krytyką za brak adekwatności do potrzeb poszkodowanych, minister finansów zdaje się prześcignąć ten absurd. Dofinansowanie na zakup kas fiskalnych wywołało prawdziwe oburzenie. Internauci wytykają, że takie wsparcie jest całkowicie bezużyteczne w obliczu zniszczeń, jakie ponieśli przedsiębiorcy.
Uwaga...
Czy leci z nami pilot?
Na portalu x.com pojawiły się liczne komentarze wyrażające oburzenie i drwinę wobec pomysłu ministra:
- „Jestem przekonany, że ofiary powodzi o niczym innym niż nowe kasy fiskalne bardziej nie marzą”
- „Jakbyście nie widzieli, to przedsiębiorcy zalanych terenów największy problem mają w tym, żeby wystawiać paragony fiskalne.”
- „Byłeś w punkcie pomocy dla powodzian? – Byłem. Nie uwierzysz, jakie szczęście mamy. – Chleb masz? – Nie. – Wodę? – Nie. – Leki dla babci? – Nie. – To co przyniosłeś? – No mówię Ci, nie uwierzysz jakie szczęście! Kasę fiskalną mam!!!”
Komentarze te oddają nastrój społeczności internetowej, która z niedowierzaniem przyjmuje fakt, że rządowe wsparcie w obliczu tragedii sprowadza się do zakupu urządzeń fiskalnych.
Woda zabrała twój biznes, ale dostaniesz kasę fiskalną
Nie brakuje również bardziej emocjonalnych wpisów, które podkreślają absurdalność sytuacji.
„Woda zabrała cały twój biznes – zniszczyła siedzibę, sprzęt, maszyny, towar – ale rząd daje ci kasę fiskalną. To są k… jaja”.
Internauci nie kryją zdziwienia, że w momencie, gdy przedsiębiorcy potrzebują realnego wsparcia finansowego na odbudowę swoich firm, rząd oferuje im dofinansowanie na zakup kas fiskalnych, które w żaden sposób nie pomoże im stanąć na nogi.
Lepsze od pożyczek
Propozycja ministra Domańskiego spotkała się z porównaniami do wcześniejszych pomysłów posłanki Hennig-Kloski. Internauci sugerują, że minister przebił nawet najbardziej absurdalne pomysły, które pojawiły się wcześniej.
„To jest lepsze od pożyczek pani Hennig-Kloski”
– podsumował jeden z użytkowników, wskazując na jeszcze większą nieadekwatność obecnej propozycji.
Absurdalna pomoc
W obliczu tragicznych wydarzeń i poważnych strat, z jakimi borykają się przedsiębiorcy na terenach zalanych, propozycja ministra finansów wydaje się być nie tylko nieprzemyślana, ale wręcz szkodliwa wizerunkowo. Internauci jednogłośnie krytykują rząd za brak zrozumienia potrzeb i oczekiwań poszkodowanych, którzy teraz – jak sami ironicznie wskazują – „najbardziej potrzebują nowych kas fiskalnych”.
Źródło: Republika, x.com