– Dla mnie Stefan jest wyjątkowym zjawiskiem. Ma w sobie coś niezwykle pozytywnego – mówi reżyserka filmu "Rycerz Stefan" Agnieszka Kozaczka-Gralak w programie red. Ewy Stankiewicz "Otwartym Tekstem". Przenieś się w niezwykły świat Stefana!
Osią filmu „Rycerz Stefan”, którego twórcą jest Agnieszka Kozaczka-Gralak jest baśń o chłopcu, który chciał zostać rycerzem – mit, który wyznacza kierunek drogi życiowej Stefana, ukształtowanej na wsparciu rodziny, kulturze i wartościach wyznawanych przez rodziców. Stefek ma siostrę – siedmioletnią Kalinę, z którą kontakt oparty jest na miłości, a jednocześnie na wzajemnej szorstkiej rywalizacji. Narodziny drugiej siostry – Marysi, będą dla Stefcia prawdziwym wyzwaniem.
– Trudno jest filmować 3-latka, który jest w nieustającym ruchu, czymś wciąż zajęty. Z mojego punktu widzenia, to była największa trudność. Ten film nie powstał po to, aby dowiedzieć się czegoś o Zespole Downa, a po to, aby wejść w świat małego dziecka, pokazać, że jest jak każde inne. Ma taki sam świat, może jest nawet ciekawsze. Chodziło mi o to, by zrobić film z perspektywy małego dziecka – rozpoczęła Agnieszka Kozaczka-Gralak, reżyser filmu" Rycerz Stefan".
– Spędziłyśmy nad filmem niemalże rok. Koncepcja się zmieniała. Początkowym zamysłem było pokazanie rozwoju Stefka, w trakcie realizacji pomysł ewoluował – tłumaczy mama Stefana.
– Dla mnie Stefan jest wyjątkowym zjawiskiem. Ma w sobie coś niezwykle pozytywnego. Nie jest to typowe dla dzieci w tym wieku. Jeśli ktoś zabiera mu zabawkę, jego rozpacz jest chwila, po czym znajduje sobie nową aktywność. To dziecko, które jeszcze nie ocenia, wszystkim a wszystkim dookoła okazuje maksimum sympatii – tłumaczy reżyserka.
Zachęcamy również do rozmowy Telewizji Republika z Agnieszką Kozaczką-Gralak, w której red. Aleksander Wierzejski rozmawiał o filmie "Rycerz Stefan".