Trwa protest w Zgorzelcu przeciwko migrantom z Niemiec. Bąkiewicz: kosy na sztorc i do boju
W Zgorzelcu trwa protest przeciwko przerzucaniu przez polsko-niemiecką granicę migrantów z Niemiec. Proceder ten nie jest powstrzymywany przez rząd Tuska. Dlatego potrzebna jest reakcja. -
Obrońmy Polskę, zorganizujmy się wspólnie i postawmy opór tym, którzy chcą nas zniewolić - mówił Robert Bąkiewicz, szef Rot Marszu Niepodległości i partii Niepodległość.
W Zgorzelcu trwa duża demonstracja przeciwników przerzucania migrantów do Polski ze strony Niemiec. Wśród manifestantów znajduje się m.in. duża grupa Klubów Gazety Polskiej.
Podczas manifestacji Robert Bąkiewicz podczas przemawiania zwrócił uwagę na zamaskowane osoby stojące w pobliżu i wezwał je do zdjęcia masek. Padały hasła o możliwej prowokacji, jak również oskarżenia w stronę policji, że niewłaściwie zabezpiecza tak duże zgromadzenie.
Podczas marszu padało wiele haseł zagrzewających do walki o wolną niepodległą i suwerenną Polskę.
- Kosy na sztorc i do boju - wzywał Robert Bąkiewicz. - Obrońmy Polskę, zorganizujmy się wspólnie i postawmy opór tym, którzy chcą nas zniewolić.
Padają hasła "zwyciężymy", Do boju Polsko", "Brońmy naszej ojczyzny".
-Dla nas to dopiero początek. Wspólnie możemy zmienić Polskę i naszą rzeczywistość - mówił Robert Bąkiewicz.
W proteście bierze udział blisko 3 tysiące osób.
Głos zabrał też poseł Janusz Kowalski, który podziękował członkom Klubów Gazety Polskiej, którzy przybyli na manifestację.
Tu powinno być polskie państwo. Tu powinna stać policja, straż graniczna, polskie wojsko i bronić polskiej granicy. Powiem Tuskowi jedno: jak będziemy mieli być na każdym przejściu, na polsko-niemieckiej granicy, w tysiącach, to będziemy. Nikt tutaj po prostu nie broni polskiej granicy. My żądamy natychmiastowego wprowadzenia kontroli na granicy polsko-niemieckiej. Nie ma zgody aby Niemcy podrzucali nam nielegalnych imigrantów, "inżynierów z Afryki"
- powiedział Kowalski.
Wcześniej pod takim hasłem Stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości zorganizowało 8 marca demonstrację w Słubicach.
Do procederu przerzucania migrantów przez granicę przez niemiecką policję dochodzi już od dłuższego czasu i jest to lekceważone przez rząd Tuska. Premier przekonuje, że jest przeciwny paktowi migracyjnemu, jednak w rzeczywistości akceptuje jego rozwiązania. Strona niemiecka oficjalnie informuje, że Polska będzie musiała zaakceptować jego zapisy.
Źródło: Republika/X
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X