Możliwości armii Putina na froncie stają się coraz mniejsze. - Rosja nie posiada obecnie potencjału ani wojskowego, ani gospodarczego, ani politycznego do podjęcia próby dużej ofensywy gdziekolwiek na terytorium Ukrainy - powiedział w niedzielę szef ukraińskiego wywiadu. Kyryło Budanow wskazał, że mimo to Rosja wciąż "może prowadzić poważne operacje obronne".
Budanow zaznaczył, że utrzymujący się potencjał armii rosyjskiej do prowadzenia akcji defensywnych "to problem z którym zetknie się Ukraina".
Wojskowy wskazał w rozmowie z Yahoonews, że "Rosja niestety potrafi również działać w sferze informacyjnej". - Dlatego nawet jeśli na Kreml spadnie rakieta, to oni przedstawią to jako swoje zwycięstwo (…) To brzmi jak żart, ale rosyjskie społeczeństwo przyjmuje takie głupoty - ocenił.
Yahoonews zaznacza przy tym, że rozmowa z ukraińskim wojskowym odbyła się 24 kwietnia, a więc ponad tydzień przed informacją o rzekomym "ataku ukraińskich dronów na Kreml", od którego władze w Kijowie zdecydowanie się odcięły.
Szef ukraińskiego wywiadu wskazał też na słabe strony armii Putina. Według niego Rosjanie próbują zgromadzić zapas rakiet, który zostanie wykorzystany do powstrzymania kontrofensywy Ukraińców. Jednak - jak dodał - "prawda jest taka, że ich zapasy są bliskie zera".