W reakcji na działania Stanów Zjednoczonych w państwach nadbałtyckich Rosja może rozmieścić w obwodzie kaliningradzkim więcej pocisków Iskander – mówił szef parlamentarnej komisji obrony Władimir Szamanow. Wcześniej rosyjski resort obrony zarzucił NATO rozlokowanie w pobliżu granic tego kraju wojsk w sile nie brygady, a całej dywizji. NATO odrzuciło te oskarżenia.
Rosyjskie ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że w ramach rotacji jednostek amerykańskich w Polsce podczas operacji Atlantic Resolve w pobliżu granic rosyjskich została rozlokowana nie brygada, lecz dywizja wojsk USA. Resort ocenił, że "w ten sposób, wbrew wszystkim deklaracjom NATO i USA o 'nieznaczących' siłach wojskowych ściąganych ku granicom rosyjskim, de facto teraz rozlokowano już nie brygadę, a dywizję zmechanizowaną sił zbrojnych USA".
"2. brygada pancerna USA przybyła po cichu do Polski i rozlokowała się tam (...) razem ze swoim sprzętem pancernym" – głosi oświadczenie rosyjskiego MON. "W Polsce i republikach bałtyckich (tj. na Litwie, Łotwie i w Estonii – red.) nie znikł pozostawiony tam sprzęt wojskowy 2. amerykańskiej brygady pancernej" – dodano.
NATO zaznaczyło, że obecne wojska są rozmieszczone zgodnie z ich postanowieniami. – Odrzucamy wszelkie oskarżenia – czytamy w odpowiedzi.