Film, który wywołał falę protestów w putinowskiej Rosji, zostanie kolejny raz pokazany na antenie Telewizji Republika. Już w środę, o godzinie 23:15 ZAPRASZAMY na antenę TV REPUBLIKA.
"The Soviet Story" ("Sowiecka Historia") to wstrząsający i poruszający dokument ukazujący nieludzką naturę totalitarnego komunizmu i bliskiego mu niemieckiego hitleryzmu.
Pierwsza emisji filmu na antenie Telewizji Republika przyczyniła się do rekordowego udziału w rynku TV Republika. Dlatego nasi widzowie będą mogli jeszcze raz zobaczyć ten szokujący dokument.
Film zawiera wywiady z zachodnimi oraz rosyjskimi historykami, między innymi Normanem Davisem, Borysem Sokołowem, pisarzem Wiktorem Suworowem oraz Władimirem Bukowskim, członkami Parlamentu Europejskiego, jak również ofiarami sowieckiego terroru.
To jedno z najwybitniejszych dzieł dokumentalnych, pokazującą prawdę o totalitaryzmach.
Film zrealizował 34-letni łotewski reżyser Edwins Snore, który chciał pokazać najbardziej do dziś zakłamywany – i to nie tylko w Rosji, ale również na Zachodzie – temat w historii najnowszej. Reżyserowi udało się dotrzeć do źródeł wcześniej nieznanych. Odnalazł np. materiały z samych początków partii nazistowskiej, w których Goebbels mówi z najwyższym podziwem o Leninie, a Hitlera określa jako jego niemiecki odpowiednik.
Film wywołał falę protestów w putinowskiej Rosji, które nie ograniczały się zresztą do ulicznych manifestacji. Protestowali politycy, organizowano konferencje prasowe, a programy informacyjne w rosyjskich telewizjach poświęciły filmowi czołówki. Histeria przetoczyła się przez Rosję pod hasłem: "Ręce precz od naszych dziadków", skandowanym przez uczestników demonstracji. Znaczy to, że spora część Rosjan odczuwa więź z mordercami z NKWD i tymi, którzy wydawali im rozkazy. Bo film jest potężnym w swej wymowie aktem oskarżenia właśnie wobec nich oraz tych, którzy stworzyli najpierw ideologię, a potem najbardziej krwawy system w historii ludzkości.