Polska i Węgry chcą zatrzymać uchwalenie budżetu PE z warunkiem praworządności. 
- Ta presja jest tym silniejsza, ze w lipcu na szczycie Rady Europejskiej my wygraliśmy. [...]
Teraz musi to zostać zaakceptowanie przez wszystkie 24 kraje UE a Warszawa i Budapeszt grożą wetem, którego nie zawahają się użyć. 

- My się nie boimy, bo budżet nie musi być uchwalony teraz, więc tu nie będzie szantażu ze strony prezydencji Niemiec, że to musi być uchwalone teraz. Budżet może zostać uchwalony za prezydencji portugalskiej, czyli w pierwszych miesiącach przyszłego roku.

- Są też w naszym kierunku naciski nieformalne, dotyczące zapowiedzi izolowania naszych krajów czy wręcz przeciwnie — zaproszenia na główny pokład – ale to za zaakceptowanie tej formuły praworządności, jaką proponują.

- Coraz silniejsze są podwójne standardy Unii, bo gdy była poruszana kwestia koronawirusa i służby zdrowia byłą mowa, że to leży w gestii suwerennych państw, a już w sprawie praworządności ci sami obrońcy Unii Europejskiej mówią, że to nie jest sprawa indywidualna. 

- Trybunał Europejski, czyli instytucja nadrzędna, nie precyzuje definicji praworządności, pozostawia tę kwestie państwom.

#PolskaNaDzieńDobry | @r_czarnecki: Presja ze strony Niemiec jest silna, w lipcu wygraliśmy w kwestii praworządności i budżetu. #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) November 12, 2020

#PolskaNaDzieńDobry | @r_czarnecki: W tej chwili to co zostało ustalone musi przejść na poziom #RE i państw członkowskich. Budżet nie musi być uchwalony, może być prowizoryczny na rok. #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) November 12, 2020

#PolskaNaDzieńDobry | @r_czarnecki: #UE wpadła w pułapkę, jest krytykowana za to jak zareagowała na pandemię. Myślę, że podwójne standardy w Unii są coraz bardziej widoczne. #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) November 12, 2020