Przypadkowe osoby oskarżane o naruszenie praw do filmów... porno
Firma "Lex Superior" z Gdańska wysyłała do przypadkowych ludzi list z żądaniem zapłaty 750 zł za łamanie praw autorskich do filmów pornograficznych. Po tygodniu stawka miała wzrastać do 4500 zł – podaje portal rmf24.pl. Poszkodowanych może być nawet kilkadziesiąt tysięcy osób, część z nich to emeryci, którzy nie mają nawet dostępu do internetu.
Firma, która przedstawiała się ofiarom jako Kancelaria Prawa Własności Intelektualnej wysyłała listy do przypadkowych osób, oskarżając je o rozpowszechnianie filmów pornograficznych, takich jak "Randka z szefem" czy Igraszki w kuchni".
Spółka prawnicza, aby zdobyć dane swoich ofiar zawiadamiała olszyńską policję o możliwości popełnienia przestępstwa i podała same numery IP abonentów. W ten sposób, jako strona w sprawie, dostawała adresy osób podejrzanych.
Jak podaje rmf24.pl, oskarżenia, które składała kancelaria nie opierały się na dowodach, a jedynie na insynuacjach. W pseudoprawniczych listach firma wzywała "oskarżonych" do zapłaty 750 zł kary w ciągu 7 dni.
– W pierwszym odruchu bardzo się przestraszyłam, nie dość że to wezwanie do zapłaty, kancelaria prawników, to jeszcze pornografia! Może gdybym miała więcej pieniędzy, zapłaciłabym "dla świętego spokoju" – mówi jedna z rozmówczyń rmf24.pl.
Jak dowiedział się reporter rmf24.pl, forma spółki jest zakazana dla działalności radców prawnych i adwokatów. Sprawą poszkodowanych w wyniku oszustwa zajmuje się Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz.