Prowadził autobus, będąc pod wpływem narkotyków. Ma kłopoty
Kierowca poznańskiego MPK prowadził autobus pod wpływem narkotyków. Wstępna opinia potwierdza obecność marihuany i amfetaminy we krwi mężczyzny, o czym informuje mł. asp. Łukasz Paterski.
Kierowca-narkoman
Mł. asp. Paterski z poznańskiej policji przekazał szokującą relację z dnia wczorajszego.
Otóż, w czwartek około godz. 10.00 policjanci wydziału ruchu drogowego poznańskiej jednostki otrzymali zgłoszenie o nietypowym zachowaniu kierowcy autobusu linii 171. Ze zgłoszenia przekazanego przez jednego z pasażerów wynikało, że kierowca nie zatrzymał się na kilku przystankach z rzędu i może być pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Okazało się to prawdą
Co prawda, badanie alkomatem nie wykazało alkoholu w wydychanym powietrzu mężczyzny. Niemniej - wyniki testu narkotykowego wykazały obecność marihuany w organizmie kierowcy. Policjanci zatrzymali podejrzanego i zabrali mu prawo jazdy.
Wstępna analiza krwi pobranej mężczyźnie wykazało obecność w jego organizmie marihuany i amfetaminy. Po określeniu ich stężenia usłyszy zarzuty – wykroczenia lub przestępstwa.
Miał narkotyki w domu
"Niezależnie od tego 30-latek odpowie za posiadanie substancji odurzających, ponieważ w wyniku przeszukania w jego mieszkaniu policjanci znaleźli marihuanę”
– poinformował policjant.
Co więcej - Radio Poznań, które pierwsze poinformowało o zdarzeniu, podało, że pod koniec grudnia ten sam kierowca miał prowadzić autobus na Garbarach, który nagle zahamował. Wówczas poszkodowane zostały trzy osoby. Rozgłośnia podała, że po czwartkowym zdarzeniu mężczyzna został odsunięty od pracy.
Źródło: Republika, Radio Poznań, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.